Wpis z mikrobloga

Eh, burza, ale okno zamknięte bo matka się burzy boi, bo przecież są praktycznie zerowe szanse na piorun kulisty i akurat na pewno nam do mieszkania w leci. Szkoda, ze się nie bała wiązać z alkoholikiem i rozchylać dla niego nóg w wyniku czego muszę teraz się męczyć na tym gównianym świecie. Ehhh
#przegryw
  • 99
  • Odpowiedz
@brakloginuf
Co w tym zabawnego?
Kiedys jak pracowalem w elektromarkecie, to po kazdej wiekszej burzy wpadal ktos komu sie cos w mieszkaniu spalilo po uderzeniu pioruna. A to tylko moj sklep, podejrzewam ze w innych bylo to samo.

A jesli chodzi o pioruny, to moj tata i mama tez kazali mi nie stac przy otwartym oknie. Moja prababcia zginela w taki sposob mieszkajac na wsi w parterowym domu. Gdyby moja babcia stala
  • Odpowiedz
@Vander98:

ogólnie taki protip, jeśli chciałbyś kiedyś wyjechać do Holandii, to szukaj pracy z wymaganym zaświadczeniem o niekaralności i wymaganym językiem angielskim. Dla mnie to był game changer jeśli chodzi o patusow.


Byłem w Holce na 3 miechy by dorobić na samochód jako gówniarz.

Tak jak mówisz, zaświadczenie o niekaralności, plus egzaminy z angielskiego w formie lektora i pytań.

Test tak prosty, że nawet najgłupszy patus po wiadrze by go zdał,
  • Odpowiedz
  • 0
Też wyłączam wszystko z kontaktu, jak pracowałem przy naprawach internetu to po burzy ludzie wszystko w domach popalone a jak poszło po przewodach telefonicznych to wyrywało kable ze ścian
  • Odpowiedz
@hipokryzjawkutos: no powodzenia mireczku, mój brat też alkus, podał się do ojca. Ja obrałem drogę przeciwną z nienawiści do alkoholu. To że próbujesz to już bardzo ważne, mój "ojciec" nie próbował, jemu się to podobało.
  • Odpowiedz