Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Gulczas1337:

Gorzej to wygląda że strony błońskiego niż ferrariego. Wiadomo, że nie można patrzeć za bardzo na konflikty między znajomymi, ale to też zależy jednak od skali.
A tutaj gościu jedzie na wakacje z typem, co ma wieloletni konflikt z jego "przyjacielem", groził że go zabije i wyzywał od gwałcicieli i pedofajli, przez ferrariego również wypłynęła afera po której polak jest #!$%@? jak nigdy wcześniej.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Legit_Info_12:

Oczywiście, że zwyzywal, nawet dodał, że nazwisko Polański zobowiązuje. Nie napisałem nigdzie, że nie był wcześniej #!$%@?, tylko napisałem, że przeżył dzięki tej sytuacji największy hejt w życiu.
@Slavcel: no to Ci mówię, że tak samo jest #!$%@? jaki był przed, i nie, nigdzie Ferrari go pedofilem nie nazwał, nazwał go gwałcicielem, ale nie pedofilem, z tym "nazwisko Polański zobowiązuje" to było nawiązanie do gwałciciela, a nie pedofila, daj szota gdzie go pedofilem nazwał, już Ci odpowiadam - nie dasz;)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Legit_Info_12:

Jak tak samo #!$%@?, zobacz sobie chociazby na YT Polaka komentarze sprzed np 8-10 miesięcy, a jakie są pod ostatnimi filmami. Polaka PR cały czas rósł od jakiegoś czasu do tej afery.
To, że nie zaakcentował słowa publicznie to nie znaczy, że nie wyzywał, nie jesteśmy w sądzie żeby to miało jakiekolwiek znaczenie. Polak sam po konfie powiedział, że nie pozwoli się wyzywać od pedofili.
@Slavcel: aha, czyli Polak powiedział, że nie pozwoli się wyzywać od pedofili to Twoim zdaniem tak powiedział, mimo, że tak Ferrari go nie nazwał ani nawet nie sugerował, że Polak jest pedofilem, masz racje XDDDDD, a #!$%@? jest tak samo jak był 10 miesięcy temu, to, że ty porównujesz ilość hejtów pod filmami które mają 20k views do np 200k views to nie moja wina, #!$%@? jest tak samo jak był,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Legit_Info_12:

Co to ma #!$%@? w ogóle za znaczenie, i tak tego hejtu nie zmierzysz, żeby pokazać kto ma rację, wielu ludzi mogło mieć wrażenie takie jak ja, że go wyzwał, nie ważne co chciał a czego nie. Nie taki był w ogóle temat mojej pierwszej wypowiedzi, chodziło o to, że normalne jest nie mieć konfliktu z wrogiem przyjaciela, ale zależy to od skali jak wielki jest konflikt między nimi i