Wpis z mikrobloga

@MlodyWilk: ale amatorka, żeby chociaż mieli przyszykowane jakieś klody czy coś z przodu, a z tyłu zostawić kogoś w ukryciu, żeby zacząć blokować drogę zanim auto cofnie
  • Odpowiedz
@Natna213: Ja też. Bez skrupułów. Tylko myślę, że w "tej chwili" emocje są tak duże, że trudno jest podjąć jakiekolwiek działanie które nie jest wynikiem jakiejś paralitycznej chwili
  • Odpowiedz
@Cammi4l: Właśnie myśle, że adrenalina spowodowałaby automatyczne wdepnięcie gazu do dechy. W życiu nie pomyślałabym o cofaniu w takiej sytuacji, ale wiadomo każdy działa inaczej pod wpływem stresu/impulsu
  • Odpowiedz
@MlodyWilk Kongo, można poznać po kolorze ziemi. Znajoma robi tam interesy, regularnie wynajmuje oficjalne wojsko do ochrony, tam to nic dziwnego. Na nią też się dziwnie patrzą mimo że czarna...no ale i ubrana w Gucci od góry do dołu.
  • Odpowiedz