Wpis z mikrobloga

Zawsze miałem takie odczucie, taką że tak ujmę to zasadę społeczną że ludzie się pytają właściciela psa na smyczy czy mogą pogłaskać i tak prawie zawsze miałem.

Dzisiaj jednak, jakieś pół godziny temu byłem na spacerze w parku, normalnie pies na smyczy i szli jacyś turyści z dzieciakiem i już się domyślacie co się stało xD Zaznaczę tylko że mój pies wie że może tego robić, ale jak go dzieciak głaskał to go przypadkiem łapką rękę zadrapał lekko bo się po prostu cieszył, rodzicie jakieś 10m dalej i kręcą aferę "No wiem pan co?" "Nie może może pan psa upilnować?" powiedziałem tylko "Przepraszam" i poszliśmy dalej, ale po chwili przyszła mi riposta którą mogłem powiedzieć ale akurat na nią nie wpadłem "A wy debile dziecka nie potraficie na smyczy utrzymać że podbiega do obcega psa?"

Miałem też inną sytuację, w SKM, praktycznie pusty przedział i wsiada matka z dzieckiem, ja z psem, jeszcze szczeniakiem, siedzimy w wolnej czwórce i słyszę "Tak wiem że chcesz usiąść do pieska" i od razu myślę "Oh shit, here we go again". Usiedli i dzieciak zaczął się z nim bawić i wiadomo że szczeniaki gryzą wszysto więc mój piesek chywcił go za rękaw i się dzieciak rozpłakał xD Matka coś mu próbowała tłumaczyć że on się tak bawi i nawet mnie przeprosiła, ale do czego dążę...

Jeśli ja mam swojego psa na smyczy to ludzie powinni mieć swoje dzieci "na smyczy", czyli nie puszczać głupio do obcych psów, a nie myśleć że słodkie mysie pysie bo nawet wychowany pies może gówniakowi przypadkiem zrobić krzywdę. Wkurzyłem się, przepraszam.
#pies #psy
  • 7
@Minieri: a weź #!$%@?, mam dwa laby i #!$%@? muszą z łapami bo to słodkie cielaki, nie rozumieją debile że psy mogą poprostu nie lubić obcych. A weź jeszcze madce powiedz ze bombelek nie może. #!$%@?ło ich.
Sorry #!$%@?łem się ( ͡° ͜ʖ ͡°)