Wpis z mikrobloga

Ja bym się wstrzymal. Nieruchomości stanieja. Dopiero zaczynaja taniec. Kwestia kilku kwartałów takich jak ten q2 2022 i beda po stópkach całować żeby sie pozbyć kartofla. Juz nawet nie mowie o podatkach które chce wprowadzić PiS dla pustostanów i od spekulantów/fliperów.
  • Odpowiedz
że planowane jest ogrzewanie centralne gazowe w budynku.


@watchdoge: ale to per mieszkanie, czy jeden kocioł na wszystkich? Bo jak jeden na wszystkich to wpadasz w inne taryfy i może to sporo kosztować
  • Odpowiedz
@TheDzions jeden kocioł na budynek z miernikami zużycia na każde mieszkanie. Nie tak jak w przypadku wielkiej pyty, w której koszt ogrzewania dzieli się na całą klatkę proporcionalnie do powierzchni mieszkania.
  • Odpowiedz
@PandaCKratka: Będą musieli wymienić za 10-15 lat przez dyrektywę unijną, a nie przez awarię pieca. Zmiana źródła ciepła będzie oznaczała spore przeróbki instalacyjne w piwnicy i częściach wspólnych co oznacza konflikt wspólnoty, bo z Polakami nie da się niczego ustalić na spokojnie.
  • Odpowiedz
@watchdoge: przecież prawie każda nowa inwestycja ma takie ogrzewanie xD

Wykopki wypisujące bzdury o miejskim tylko potwierdzają, że siedzą tu same piwniczaki, co spod maminego cyca nie wyszły xD
  • Odpowiedz
Wykopki wypisujące bzdury o miejskim tylko potwierdzają, że siedzą tu same piwniczaki, co spod maminego cyca nie wyszły xD


@Ogau: Od 2,5 roku wynajmuje mieszkania tylko z miejskim, raz mieszkałem przez chwilę w PRLowskim bloku co to miał podgrzewanie wody gazem, wiesz, ten taki biały, kwadratowy, plastikowy dynks w łazience co to pali się w nim gaz xD W Krakowie mieszkania z miejskim są zajebiste, gorzej znaleźć miejskie ogrzewanie gdzieś
  • Odpowiedz
@PiesLat2230: nie rozumiesz idei podgrzewania gazem na nowych osiedlach. Tam nie masz bojlerów, tylko wspólną kotłownię z jednym wspólnym piecem. Nikt już nie podłącza budynków pod miejskie, ale to ogrzewanie działa dokładnie tak samo. Przekręcasz kurek na grzejniku i jest ciepło.
  • Odpowiedz
Tam nie masz bojlerów, tylko wspólną kotłownię z jednym wspólnym piecem


@Ogau: nom, tak sobie to wyobrażałem -> blok jako jeden wielki "dom jednorodzinny" gdzie masz wspólną kotłownię
teraz nie ciąga się gazu do mieszkań zbytnio, no chyba że do kuchni :P

Nikt już nie podłącza budynków
  • Odpowiedz