Wpis z mikrobloga

Czy realne jest mieć kraj-fortecę z wojskiem nastawionym na 100% defensywę? Na przykład pierdyliard ton artylerii i obrony p-lot, logistyka i dostarczanie sprzętu opanowane do perfekcji, ekipa saperów zdolna zaminować bardzo szybko każdy teren, to samo z ewentualnym wyburzeniem mostów, technicy gotowi postawić zapory przeciwczołgowe , a jakieś wojska szkolone na pełną obronę i mistrzostwo logistyczne "na swoim" terenie?

Czy jednak "zawsze się trochę atakuje" i chcąc czy nie trzeba też się "uczyć" ataku?

#wojsko #wojna #armia #pytaniedoeksperta
  • 8