Wpis z mikrobloga

137/100
#cytatyzlaweczki
-Na co ty tak Stachu denerwujesz się? Napij się na spokojnie!
-Sam obiecywał, namawiał, żeby pojechać na wczasy. A jak do niego przyszedłem to mnie jak burą sukę wyrzucił. No i jakim prawem ja się pytam?
-Niby Kościół swoje prawa ma i państwo do tego nie miesza się.
-No żeby to wójt tak postąpił to rozumiem. Obietnicę wyborczą to nawet nie idzie dotrzymać. No ale ksiądz to chyba honor powinien mieć!
-Ano nie zachował się, ani trochu...
-A to sługa boży... No po każdym spodziewałbym się, ale nie po nim.
-A żona twoja, Michałowa znaczy, co na to?
-Ano nic no... Niespodzianka to dla niej miała być. W sekrecie do Radzynia jeździłem i załatwiałem. A teraz proboszcz do wiatru wystawił mnie!
-Ale dopóki kobita nie wie to jeszcze pół biedy. No łeb by ci suszyła od rana do nocy!
-Ale dla mnie policzek jaki? Na naciągacza wyszedłem jakiegoś!
-Nie, nie, Stachu! Najważniejsze, że kobita nie wie. Dopóki kobita nie wie to jeszcze jakoś wszystko idzie załatwić.
#ranczo #seriale