Wpis z mikrobloga

A szukanie mordobicia z lokalsami? Nie zapominaj o tym wyjątkowo istotnym aspekcie brytyjskiej myśli turystycznej. W Gdańsku w letnie wieczory/noce spacer po centrum to tylko z gazem na brytoli
  • Odpowiedz
@gdanska_onuca: wydaje mi się, że w ostatnich latach się to zmieniło, bo może się rozeszła u nich fama, że jeśli zaczną u nas z kimś to nasza husaria nie bierze jeńców. Jak gdzieś w knajpie przez przypadek trącił mnie jakiś anglik, to zawsze grzecznie przepraszał jakby się bał że zaraz mu wyjadę z sierpowym i zawołam kumpli.
  • Odpowiedz
@goferek: No mi w zeszłym roku to może tylko dwa razy się przytrafiło, raz poszedł w ruch gaz a raz jeden z brytyjskich patoli był na tyle ogarnięty, żeby powstrzymać zapędy swojego kolegi. To wszystko oczywiście na ulicy a nie w knajpie, całe moje prowokowanie tego bydła polegało na tym, że szedłem tą samą ulicą co oni.
Pluję na brytoli, rasa podludzi
  • Odpowiedz
Jak gdzieś w knajpie przez przypadek trącił mnie jakiś anglik, to zawsze grzecznie przepraszał


@goferek: może po prostu trafiałes na normalnych ludzi którzy przyjechali się kulturalnie napić( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@rolnik_wykopowy: Skończyli z namiotem w 3 sezonie, 4 sezon to same odcinki specjalne. Na razie wyszły 4, z czego jeden o łodziach, a nie samochodach. Amazon ustalił sobie 2 odcinki rocznie. Teraz czekamy na odcinek z Norwegii, a po nim ten tutaj.
  • Odpowiedz