Aktywne Wpisy
sezonowiec1 +207
Jestem właśnie w Sztokholmie, jak patrzę jak ta Szwecja upada to chciałbym żeby Polska tak samo upadała. To chyba ten sam poziom co Amerykanie na Twitterze piszący, że polska właśnie upada, bo mamy więźniów politycznych i inna pisowa propaganda xD
#bekazprawakow #4konserwy #urojeniaprawakoidalne
Zdjęcie bez żadnego kontekstu, dałem pierwsze lepsze
#bekazprawakow #4konserwy #urojeniaprawakoidalne
Zdjęcie bez żadnego kontekstu, dałem pierwsze lepsze
Mój dziadek zmarł w sierpniu 2021.
Wczoraj przy parkowaniu lekko zarysowałem sobie bok auta. Zarysowałem o słup na parkingu piętrowym, wiec ucierpiało tylko moje auto.
Jestem jego użytkownikiem i za niego płacę.
Powiedziałem rzecz jasna o tym rodzicom. Wczoraj miałem paskudny nastrój, bo walczę z #depresja . Ale Wczoraj było wyjątkowo nieprzyjemnie, plus właśnie ta sytuacja.
Rodzice oczywiście zaczęli pouczać, mówić wyłącznie o kosztach. W skrócie dołować mnie. Jeśli chodzi o same
Wczoraj przy parkowaniu lekko zarysowałem sobie bok auta. Zarysowałem o słup na parkingu piętrowym, wiec ucierpiało tylko moje auto.
Jestem jego użytkownikiem i za niego płacę.
Powiedziałem rzecz jasna o tym rodzicom. Wczoraj miałem paskudny nastrój, bo walczę z #depresja . Ale Wczoraj było wyjątkowo nieprzyjemnie, plus właśnie ta sytuacja.
Rodzice oczywiście zaczęli pouczać, mówić wyłącznie o kosztach. W skrócie dołować mnie. Jeśli chodzi o same
Założenie jest takie, że bierzemy typową fabułę z filmów/bajek/anime z "wybrańcem", jednak my wcielamy się w rolę tego złego którego chce on pokonać.
Myślałem nad czymś w rodzaju strategii, gdzie zarządzamy naszym królestwem/imperium, oczywiście rządzimy twardą ręką i w pewnym momencie dowiadujemy się, że ludzie mówią o pojawieniu się wybrańca który ma zakończyć nasze rządy zła. Mniej więcej w tym momencie zaczyna się gra, możliwe, że niewiele wcześniej.
W zależności od poziomu naszej wiedzy o wybrańcu i jego poczynaniach, bylibyśmy w stanie przeznaczać więcej środków na szukanie informacji o wybrańcu i zwalczanie go.
Do dyspozycji mielibyśmy nasze wojsko, agentów, najemników, pieniądze itd.
Nasze działania miałyby wpływ na siłę królestwa. Np.
Moglibyśmy zmasakrować wioskę której pomógł by spróbować go wywabić. To osłabiłoby nasze dochody i zwiększyło wrogość sąsiadujących wiosek/miast, ale dało szansę na bezpośrednią walkę z wybrańcem.
Moglibyśmy wysyłać wojsko by odcinać tereny, jednak to by osłabiało nasze wojsko w innych rejonach (zwiększona przestępczość, możliwość ataku innego państwa itp.)
Ogólnie moglibyśmy robić wszystko to co robią źli, jednak starać się to robić mądrze. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wiem o grach gdzie jesteśmy złymi, ale chyba zawsze jest to na zasadzie, że rozbudowujemy imperium by podbić inne krainy, a tutaj staralibyśmy się uchronić nasze imperium przed upadkiem i naszą śmiercią.
#pytanie #gry #kiciochpyta
@Wiesmin: +/- Dungeon Keeper
Raczej malo ma wspolnego z tym co op opisuje xd
Chodzi mi o zmianę koncepcji gdzie praktycznie zawsze, jak gramy złym w strategii, to naszym celem jest stworzenie imperium/bazy i podbijanie sąsiadów.
Myślę bardziej nad czymś gdzie już praktycznie "wygraliśmy", ale pojawia się przeciwwaga w postaci wybrańca, która może wszystko zburzyć.
Porównując to do czegoś, to gralibyśmy jako Aku z Samurai Jack, po tym jak Jack pojawił się w
-Szukanie wybrańca jest nudne
-Jak już go znajdziesz to rach ciach i wygrałeś
-Jeśli gra ma się toczyć dalej to musi wydarzyć się jakiś przewał, że jednak wybraniec wygrywa - plot armor, bo inaczej się tego zrobić nie da.
=grasz w przegrywanie - frustracja i niechęć, odejście od gry.
Słabo to widzę.
@Nemayu: Czemu? Stawiałoby to dwa zadania przed nami.
1) Znajdywanie informacji na jego temat, wraz z próbą przewidzenia kolejnych jego działań, by móc go dorwać.
2) Przeciwdziałanie jego akcjom. Wyzwolone wioski trzeba przejąć, a zabitych dowódców zastąpić.
Przy tym trzeba pamiętać, że jako zły władca, to zawsze jest jakiś inny przeciwnik. Nie podbite królestwo, rebelianci, powstania itp. Trzeba by ciągle balansować dostępnymi środkami między wybrańcem (małe zagrożenie
@thewickerman88: Jest trochę gier w których jesteś złym (np. Overlord czy Dungeons, w tym drugim, w 3 części, jest misja nawet gdzie zabijasz jednorożce, jeśli dobrze pamiętem), ale ja właśnie chciałbym mieć pełnię władzy od początku i pobawić się w drugą stronę i pokonać moc przyjaźni, czy inne gówno (
@Wiesmin: no własnie tego brakuje w każdej takiej grze. Bycie złym ogranicza się do jakiegoś mordowania szczeniaczków a nie robienia wielowymiarowych intryg i knucia. Najczęściej "bycie" złym w grach to wybór level między tym czy oddać babci z questa znalezione pieniądze czy zatrzymać je dla siebie. Takie proste pierdoły upchnięte