Wpis z mikrobloga

@jestem_legenda: no więc jeśli nie uczysz dziecka zostawania samego (w bezpiecznie urządzonym do tego miejscu z bezpiecznymi zabawkami) i nie "zmuszasz" przez to do samodzielnej zabawy, to się nie dziw, że nie możesz się nawet spokojnie wysrać. Normalnie dobry kojec modułowy jest nie do ruszenia, a dodatkowo można go dociążyć wlewając wodę do środka, więc zakładam, że masz po prostu słaby kojec.
@jestem_legenda nie znam dziecka, które nie doceniłoby kilku misek, łyżek, garnka z pokrywką, chochelki i jakiejś starej patelni ( ͡º ͜ʖ͡º) to mój stały patent na ugotowanie obiadu, ja gotuję na kuchence, a bombel na ziemi. Jest trochę głośno, ale spoko.
@jestem_legenda: ja mam używany z willhaben, bo w Polsce na rynku wtórnym są absurdalne ceny takich rzeczy. A z kolei w sklepach online z doświadczenia zawodowego wolę nie zamawiać, bo trzeba się wpierw przebić przez sporą ilość chińskiego gówna. Jak szukałam, to zwracałam głównie uwagę na to, aby można było dociążyć moduły wodą i aby moduły nie posiadały otworów/elementów, które umożliwiałyby dziecku wspinanie się. W mieszkaniu akurat mam tak położony pokój,