Wpis z mikrobloga

@ciemnienie: oo pamietam. jak byłem dzieckiem gdzieś koło 1992 roku to dostałem taką w głowę, straciłem przytomność, pogotowie zabrało mnie do szpitala i byłem 3 dni na obserwacji bez jedzenia bo miałem wstrząs mózgu. ech wspomnienia. tzn wspomnienia rodziców. sam znam z opowieści bo pamiętam tylko huśtawkę lecącą w moją stronę.
@rrobot: Jak byłem mały na takich się bawiłem, huśtałem się na siedząco, na stojąco, tyłem i bokiem, ale nigdy nie wybiłem sobie zębów i szczerze mówiąc to nawet nie wiem czy się da xD.
Jak dla mnie to były najlepsze huśtawki, a nie te guna na łańcuchach ( ͡° ʖ̯ ͡°)