Wpis z mikrobloga

@Kristof7: zarobiła z transferów chyba z 600mln na samej sprzedaż. A kupowała i sprzedawała takich jak Luiz, Hazard, Oscar. Wtop było sporo, ale przy tej ilości transferów myślę, że bilans i tak się zgadzał.

No nic, koniec czegoś to początek czegoś innego.
zarobiła z transferów chyba z 600mln na samej sprzedaż.


@lou-c-phere_: xD. Marina była ruchem głównie wizerunkowym, pewnie miała jakiś stopień samodzielności, ale i tak przecież transferami zajmowała się pewnie armia księgowych i mendażerów a trzymanie w klubie na bardzo wysokim stanowisku osoby, której całe życie i kariera jest oparta na byciu sekretarko-asystentką Abramowicza raczej średnio wyglądałoby marketingowo, kiedy Abramowicz dokładnie z tego powodu się stamtąd wymiksował.

Poza tym podobno była za
@Ostrzewtlumie: Maatsen? Alonso to też taki 50/50. Dużo robiła zakupów na zasadzie - agent się zgłosił, że piłkarz może trafić do Chelsea bo coś tam, coś tam (Real nie ma kasy na Havertza, Liverpool nie ma na Wernera) i Marina brała w ciemno bez konsultacji z trenerem. W sumie to multum tych transferów było bez konsultacji z trenerami.
@Warzywo: Sprawa z Kepą, Allison bodajże był dostępny, agent oferował go angielskim klubom a ta zamiast szybko dobić interes z Realem i sprzedać Thibo to wpakowała nas na minę z Hiszpanem która do dziś ciągnie się za Chelsea.