Aktywne Wpisy
Wanzey +32
Napisałem se do magicala dla beki i mu tam walę jakieś ciepłe słówka w stylu no nie przejmuj się dana, dasz radę, musisz dla nas ( ͡° ᴥ ͡°) A chłop mówi że da radę i że strima nie będzie bo trochę za dużo wypił i nie daje sobie rady z tym i z innymi używkami. Chłop jest mocno zniszczony mimo że na chwilę obecną to jakby on wygrywa
wirus133 +4
Cześć Mirki.
Mam problem z instalacja elektryczną w przedpokoju. Tzn dzisiaj rano włączam światło i żarówki g10 230v świeciły na połowie mocy. Po jakimś czasie wywaliło korki i światło zgasło. Z bólem serca dobrałem się do puszki pod gładzią gipsowa żeby zobaczyć czy coś się nie spaliło. Wszystko organoleptycznie jest ok. Wezwałem pogotowie energetyczne. Przyjechał pan mocno na kacu, ręce mu się trzęsły jak by wychodził z tygodniowego cugu. Koleś sprawdzał, mierzył
Mam problem z instalacja elektryczną w przedpokoju. Tzn dzisiaj rano włączam światło i żarówki g10 230v świeciły na połowie mocy. Po jakimś czasie wywaliło korki i światło zgasło. Z bólem serca dobrałem się do puszki pod gładzią gipsowa żeby zobaczyć czy coś się nie spaliło. Wszystko organoleptycznie jest ok. Wezwałem pogotowie energetyczne. Przyjechał pan mocno na kacu, ręce mu się trzęsły jak by wychodził z tygodniowego cugu. Koleś sprawdzał, mierzył
Najwięksi przegrani: McLaren
#!$%@? wszystko co się dało w pit stopie. Nie dość, że Riccardo mial długiego stopa, to jeszcze ustawili Lando w kolejce, a do tego nie mieli gotowych opon. Skutek był taki, że krócej czekam na szejka w McDrive, niż Lando na opony. Brakowało deszczowej do kompletu. Jeszcze na sam koniec Riccardo miał szanse na jeden punkt, to stracił go na rzecz Strolla.
Największe rozczarowanie: Alpine
Mając Alonso na P2, poprzez #!$%@? decyzje (do których dorzucił się prawdopodobnie sam Alonso, który nie chciał zjechać do pit stopu w czasie VSC z tego co na radio mówili) Alonso skończył na P7. Na koniec Alonso dostał jeszcze #!$%@? w twarz, kiedy Lion Ocon mający starsze opony i gorsze tempo, bronił się przed Fernando. Szkoda, że się tak nie wykazał, jak trzeba było wcześniej przed Hamiltonem się bronić i Leclerkiem.
Największe zaskoczenie: Zhou Guanyu
Jak na nowicjusza to radzi sobie w tym sezonie bardzo dobrze. Szkoda, że na tak długo utknął w korku za Strollem, ale dowiózł solidne punkty
Ogólnie to wyścig oceniam na 5/10. Fajnie się zaczął, ale niestety na kilku odcinkach zrobiły się pociągi i gdyby nie sympatyczny Japończyk, to do końca wiele by się nie działo (dla tych co nie oglądali, wykonał trudny manewr wyjazdu z pit stopu, wprost na ścianę)
Aaa i #!$%@?ć FIA za nadawanie przekazu z cool roomu z opóźnieniem i wyciszanie konwersacji na kilka sekund, jak pada przekleństwo. Nic nie idzie zrozumieć, bo 3 zdania wygłuszone.
#f1