Wpis z mikrobloga

@KosmicznyPaczek: z jednej strony #heheszki ale z drugiej strony mam w łazience kran, który niby jest jednym kranem, ale w środku ma jakby dwa krany (°° ciepła i zimna woda lecą dwoma osobnymi strumykami z jednego kranu i jest to celowo (°° co te angliki to ja nawet nie (
  • Odpowiedz
@WafleMichaua: Brytyjczycy uważają, że takie rozwiązanie gwarantuje oszczędność. W końcu, żeby umyć twarz lub ręce w ciepłej wodzie, musimy wymieszać ją w umywalce, więc ponoć zużyjemy jej mniej niż gdyby leciała z jednego kranu. Co więcej, podobno mając jeden kran na środku łatwo uderzyć w niego głową.

Problemem jest różnica ciśnienia pomiędzy doprowadzaną do domów wodą zimną i gorącą. Z tego powodu trudno zamontować jedną wspólną baterię.

Dwa krany to również
  • Odpowiedz
@WafleMichaua: zielonka powyżej dobrze gada
Dodam tylko, że mój domowy Anglik powiedział:

Jeden kran jest zimny, drugi kran jest ciepły, tak po prostu jest.


I co zrobisz jak nic nie zrobisz ¯\_(ツ)_/¯

  • Odpowiedz
@KosmicznyPaczek: musielibyśmy mieć dużą łazienkę, bo ponoć gniazdka są dozwolone dopiero z 3 metry od wanny/prysznica ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ale przynajmniej włączniki światła już można mieć normalne w łazience, a nie tylko na sznurek XD
  • Odpowiedz
@mielonkazdzika: do sznurka niby nic nie mam, w większości to są raczej heheszki, takie hehe te dziwne Angole kto to widział hehe, ale po prostu włączniki mi się bardziej podobają. A sznurki potrafią być trochę irytujące. A i pierwsze 20+ lat w Polsce przyzwyczaiło do wtyczki, a tutaj to różnie bywa.
  • Odpowiedz