Wpis z mikrobloga

@kecajek ja tak kiedyś przed Sylwestrem schłodziłam Sprite xD po imprezie wróciłam zawiana, nad ranem kac męczył, woda nie pomagała i męczyła mnie myśl, że gdzieś ten Sprite był. Tylko gdzie?
Wreszcie, eureka, zamrażarka xD pobiegłam, no trochę płynu tam chlupta, może się uda napić, no to cyk otwieram ( ͡º ͜ʖ͡º) i jak nie jebło mi korkiem prosto w oko! Zobaczyłam wszystkie gwiazdy, i wytrysnęło lodowatą