Wpis z mikrobloga

Tak patrzę na mikro, widzę #mecz i mnóstwo chłopców rozgoryczonych. Wyzywają, bez składu i ładu, narzekają i rzygac się chce widząc to. Rozumiem, że mamy w narodzie samych narzekaczy ale tak patrząc po znajomych to Ci wiecznie niezadowoleni zostali w miejscu w którym byli 10 lat temu, bo same przeszkody, bo taki kraj, bo trzeba znajomosci, bo pogoda, bo coś tam. Same minusy, szklane sufity, wiatr w oczy. Pierwsi cieszyli się i naśmiewali z czyichś porażek i zostało takich dwóch, prawie 30 latków zgorzkniałych, obrażonych na świat. A o ich przykrym życiu przypominają mi Ci smutni chłopcy z tagu #mecz z portalu ze śmiesznymi obrazkami, szukający poklasku i współbraci w narzekaniu i umniejszaniu, bo musza robić to w internecie gdyż normalni znajomi już dawno maja tego dosyć i zwyczajnie ciężko z takimi robić cokolwiek.
  • 3
@StarySer: 50 tys. aktywności na wykopie, 5 lat czytania shitpostow, chęć wyjechania z tego bagna a na koniec podsumowuje Cię to pytanie o wniosek. Każdy wyciąga swoje, jak teraz na przykład mogę wyciągnąć z Twojego pytania i dosłownie zerknięcia na Twój opis. Też jesteś jednym z tych malkontentów? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@banalny_tuzin No nie wiem, a wchodząc na tag po słabym meczu spodziewałaś się czegoś innego niż krytyki?
Jakieś teorie z dupy o narodzie narzekaczy xD, kiedy przecież ciebie samą można podpiąć dosłownie pod twój własny wpis, bo zachowujesz się tak samo XD
Ty myślisz, że w Angli, czy we Włoszech są teraz inne nastroje?
Jeżeli ktoś interesuje się piłką i kibicuje jakiejś drużynie, to naturalne że będzie emocjonalnie podchodził do jej poczynań