Wpis z mikrobloga

Wojsko:

- uczy żołnierzy strzelania dynamicznego
- taktyki walki w mieście
- taktyki walki na terenie otwartym
- nawiązywania kontaktu z przeciwnikiem
- zrywania kontaktu z przeciwnikiem
- organizowania zasadzek

Wykopki:
"-Hurr durr, wystarczy wprowadzić pobór i w ciągu kilku godzin nauczyć poborowych strzelania do tarczy i już się nadają do wysłania ich na front!JA BYŁEM KIEDYŚ NA STRZELNICY TO WIEM!!!" XD

Wykopki od czasu wybuchu wojny na Ukrainie mają się chyba za jakichś komandosów, którzy z miejsca mogliby iść rozbijać ruskie dywizje pancerne i to samymi karabinkami XD

Tymczasem sama unitarka, czyli PODSTAWOWE szkolenie żołnierza zawodowego na WAT czy AWL trwa 6 tygodni, bo tyle zajmuje nauczenie niedoświadczonego chłopaka przemieszczania się jak żołnierz, PODSTAWOWEJ obsługi broni, okopywania się, czytania mapy, poprawnego zakładania oporządzenia ochronnego i musztry.

Dopiero po takich 6 tygodniach człowiek ma jako takie szanse przetrwania w realnej walce, bo będzie chociaż wiedział co oficer do niego wrzeszczy pod ostrzałem, a Wykopowe Siły Bardzo Specjalne myślą, że na wojnie to wystarczy do tarczy umieć strzelać XD

Zanim ktoś wyjedzie z WOT na Ukrainie, to warto pamiętać, że tam cały czas był zachowany pobór i większość ichnich WOTowców przez niego przeszła.

#rakcontent #heheszki #wojsko #wojna #ukraina #rosja
s.....i - Wojsko: 

- uczy żołnierzy strzelania dynamicznego
- taktyki walki w mie...

źródło: comment_1655190218o9hrYjNqR7WcOxOgAOMBcx.jpg

Pobierz
  • 25
nie tylko pobór. Ponoć 500 000 ludzi przewinęło się przez ATO i na tej wojnie nie pierwszy raz świszczały im kule nad głowami


@pilot1123: do ATO trafiali poborowi na rok, aby właśnie nauczyli się życia w warunkach bojowych i nie popuszczali w gacie gdy kule zaczną im nad głowami świszczeć. Swoją drogą to bardzo dobra sprawa, bo procedury bezpieczeństwa na wszelki wypadek musiały być zachowane takie same jak na prawdziwej wojnie,
Przecież chodziło o naukę strzelania a ty wyrwałeś z kontekstu i mówisz o czymś kompletnie innym.


@ArtBrut: jprdl. Wpis był o tym, że pewien gówno ekspert uważa, że należy wprowadzić pobór na 2 miesiące i takich "żołnierzy" można wysyłać do walki bo nauka strzelania zajmuje kilka godzin.

Tylko ani ten gównoekspert, ani dzbany z wykopu nie rozumieją, że wojskowe strzelanie na wojnie "trochę" różni się od sterylnego strzelania na strzelnicy do
@ArtBrut: By nauczyć się strzelać, to trzeba jeszcze wiedzieć nieco więcej o broni i o ile da się nauczyć strzelać kogoś w takie np 12 godzin, to samo użytkowanie broni powinno zajmować o wiele dłużej. Jak ją w ogóle eksploatować, jak się obchodzić z bronią, jak ją przeczyszczać i co zrobić jak się zatnie. Trzeba ogarniać całą charakterystykę broni, bo nie jest tak, że zabijesz i przejmiesz sobie od kogoś innego,
jest coś takiego jak artyleria. Wiec pistolecik nie ma podejścia nawet


@Barszcz1987: oczywiście. W końcu to artyleria odpowiada za 70% śmierci.

Jednak nawet typa z pistolecikiem można nauczyć okopywać się czy szukać schronienia, aby miał szanse przeżyć taki ostrzał. Wiadomo, nie jest to 100% szans, ale lepiej mieć 80% szans na przeżycie, niż 30%.

No ale tego nie nauczy się nikogo w kilka godzin, ani nawet w 2 miesiące.
Serio, takich 19 latków od razu po szkole wcielanych do armii, wysyłali do ATO? Myślałem że tam tylko ochotnicy byli.


@Nateusz1: nie, byli tam też poborowi. Tylko pamiętaj, że ATO to był stosunkowo duży obszar i nie wszyscy byli na pierwszej lini. Ukraińcom wystarczało, że młodzi słyszą od czasu do czasu wystrzały z daleka i wiedzą, że muszą spinać dupę i przestrzegać procedur, bo to nie zabawa.

Na pewno po takim
By nauczyć się strzelać, to trzeba jeszcze wiedzieć nieco więcej o broni i o ile da się nauczyć strzelać kogoś w takie np 12 godzin, to samo użytkowanie broni powinno zajmować o wiele dłużej. Jak ją w ogóle eksploatować, jak się obchodzić z bronią, jak ją przeczyszczać i co zrobić jak się zatnie. Trzeba ogarniać całą charakterystykę broni, bo nie jest tak, że zabijesz i przejmiesz sobie od kogoś innego, a nawet
@skitarii: Nie wiem skąd jakieś durne przekonanie że nauka strzelania = szkolenie wojskowe. Jeśli ktoś takie pierdy opowiada to nie ma pojęcia. Nauka strzelania to jest margines tak naprawdę, to nie XIX wiek gdzie bój wygrywało się muszkietem i bagnetem. Najważniejsze żeby szwej nie postrzelił siebie ani kumpli i znał możliwości własnej broni. Reszta to taktyka od indywidualnej do szczebla kompanii i szkolenie specjalistyczne. Zmechol walczy w oparciu o bwp i
Zmechol walczy w oparciu o bwp i musi wiedzieć jak się zachować w ugrupowaniu plutonu, to czy będzie strzelał dobrze czy średnio ma niewielkie znaczenie.

Ale pierwszy cytat wyrwałeś z kontekstu.


@willard: ale typ nigdzie nie pisał, o nauce taktyki walki czy szkoleniu załóg BWP. Typ napisał, że wystarczy ludzi nauczyć strzelać i udzielać pierwszej pomocy, żeby nadawali się do obsadzenia etatów nowo powstających dywizji w wojsku polskim.

Przecież to debilizm.
@skitarii uwielbiam takie wpisy XD dyskusja pod jakimś postem na mirko, post spada, więc atencjusz parę h później robi screena i wraca z tematem w nowym wątku, żeby szersza widownia wydała wyrok XD wykopek state od mind