Wpis z mikrobloga

@Shellthorn: dziennie? XD ja dziennie nie pije. W weekendy mialem ostatnio 3 miesiace piatki/soboty suto zakrapiane ( ͡° ͜ʖ ͡°) bo a to wesele a to urodziny a to jakis kawalerski a to juwenalia i przytylem troche przez to wiec chce sobie zrobic przerwe
  • Odpowiedz
@ThatWasL0cky: no tak, bo według wykopkowych piwniczaków, to już jak tylko wypijesz raz na imprezie, to jesteś alkusem w żonobijce urywającym w pijackim amoku lusterka autom na osiedlu xDDDD
I te kalkulacje, że jak "raz na jakiś czas czyli regularnie", "rzadko? o to pewno szukasz okazji" itd xDDD
  • Odpowiedz
  • 8
@ThatWasL0cky inni dobrze piszą. Alkoholizm to problem, a picie raz na tydzień bo są jakieś wieksze okazje to raczej ciężko nazwać alkoholizmem. Jakby go codziennie ciągnęło do alkoholu to można tak nazwać. A tak, to przez takich ludzi problemy z alkoholem są normalizowane i że to nic takiego.
Sam również piszesz jakby osoba, która się napije alkoholu od razu była alkoholikiem. To moim zdaniem jeszcze większą glupota.
  • Odpowiedz
@koniecswiatajestbliski: Nie ma czegoś takiego jak prawdziwy alkoholik. Jeśli OP uważa, że ma problem, to znaczy, że po prostu tak jest i jego definicja alkoholika została już spełniona. Ty nie widzisz problemu w tym, żeby walić 1-2 razy w tygodniu do odciny. Inny z kolei będzie walił przez całe życie codziennie litr solo i też nie nazwie się alkoholikiem, chociaż wg Ciebie zdecydowanie już nim jest.

Alkoholizm też wcale nie musi
  • Odpowiedz