Wpis z mikrobloga

  • 1375
@cma_w_czapce noi #!$%@?, może marnuje, ale czym jest nie marnowanie sobie życia. To że będę miał żonę, dzieci, stabilną pracę, że będę co niedzielę jadł obiad u teściów. #!$%@? z tego nie ma różnicy, wolę siedzieć #!$%@? o 4 rano na wypoku, nic nie ma znaczenia i tak wszyscy kiedyś umrzemy, nie ważne jakie życie prowadziliśmy.
  • Odpowiedz
@Isra: moze i tak, ale sam tak wybieram, do nikogo juz teraz nie mam żalu, oprócz tego debila co wymyślił weryfikację xd
  • Odpowiedz
@cma_w_czapce: a co nie jest marnowaniem życia? Na pewno życie przeciętnego mireczka jest lepiej spędzone niż jakiegoś Japończyka co całe życie przepracowuje się na nadgodzinach dla jakiejś korporacji, a nawet nie zdąży wydać zaoszczędzonych pieniędzy, bo z wysiłku i stresu umiera przedwcześnie.

Carpe diem to nie taka zła filozofia, bo większość osób które niby nie traci życia, poświęca aktualne życie, aby to przyszłe było znacznie lepsze, gdzie w niektórych przypadkach okazuje
  • Odpowiedz
@Szybkalada: @benekxd: nie marnowanie życia to po prostu bycie szczęśliwym cokolwiek się robi, smutno w sumie że od razu uciekacie do sukcesów zawodowych albo romantycznych w tych nihilizmach.
No ale chyba wszyscy po takim pytaniu odnosimy się do tego, co nas najbardziej uwiera.
I tak, też uważam że nic nie ma znaczenia względem tego jakie krótkie i bezsensowne jest nasze życie. Niemniej myślę, że można je i tak marnować, nie
  • Odpowiedz