Wyobraźcie sobie że żyjecie w domku w górach. A raczej pośród pagórków, bo takie są Beskidy. Dookoła ciężko znaleźć pracę, mało zakładów/firm/korporacji. Każdy stara się jak może, pilnuje swojego stanowiska żeby nie wylecieć. Tymczasem Wy spędzacie cały dzień przed komputerem. Kilkaset kilometrów dalej znajduje się pewien Pan, od którego zależy Wasz cały budżet domowy. Ten Pan jest całym Twoim życiem. Patrzysz co aktualnie robi, co śmiesznego/obrzydliwego zrobił no bo przecież masz dostęp do kamer w jego domu. W jego miejscowości masz swojego wysłannika. Poza śmiesznym aspektem jest też gorsza strona - Pan dzięki któremu macie co włożyć do garnka jest chory. Otyłość, cukrzyca. Nie dość że ten Pan nie daje sobie pomóc to jeszcze Wy jesteście nastawieni tylko i wyłącznie na zysk. Czasem do tego Pana wpadnie MOPR i musicie wysłać ekipę do sprzątania lub wyremontowania. Wtedy pokazujecie przed widzami jak to pięknie pomagacie. Ale gdzieś w głębi czujecie, że to się kiedyś skończy. Że Szkolna nie będzie trwała wiecznie no bo w końcu każdy umiera. Co wtedy? Nie posiadacie żadnego planu. Nie zazdroszczę.
@Miguelos: jak nie maja zadnego planu, jak ulany zlodziej juz spamuje niemieckiego ebay'a ogloszeniami i chce tam sprzedawac okna i bramy wjazdowe czy inne ploty niemcom XD
@Miguelos: Nie zapominaj że ten pan zniszczył całą swoją reputacje, swoje wszytkie znajomości oraz oferty biznesowe przez swoje pajacowanie w internecie również i od ponad dwóch lat wyłącznie przesiaduje na chacie z okazjonalnymi wycieczkami w dalekie regiony. Dodatkowo podczas "pomagania" zestarzał się o jakieś 20 lat z wyglądu.
#kononowicz #patostreamy
Komentarz usunięty przez autora