Wpis z mikrobloga

#covid #heheszki

Dziewczyna dzwoni po zwolnienie z powodu przeziębienia... jeszcze w marcu 2-3 razy ją testowali, bo kwarantanna, bo nie dostanie L4 bo musimy Panią dobrze zdiagnozować.

Teraz dzwoni po L4 objawy te same... pyta o test na covid, a lekarka, że te testy to bzdura :P

Nie wiem o co chodziło w tej pandemii, ale za tym poszła taka kasa, że jak nie chęć przebudowy świata, to chyba chciwość (chyba do marca były dodatki?) zgotowała nam ten los... Pamiętam jak ją chorą, zasmarkaną wyciągali z łóżka do jakichś punktów by przemarzała ;] bo "potrzebna diagnoza" a po teści NIC... ani "skoro to wykluczyliśmy" to proszę to i to.

Śmieszne. Najgorzej, że przez covid masa ludzi straciła zaufanie do lekarzy / systemu i może kiedyś faktycznie będzie to potrzebne, ale przez to działanie ludzie to oleją...
  • 2
@jakubz: Dla niektórych to była idealna okazja żeby się dorobić, ilu ministrów nagle założyło działalność i pośredniczyło w sprzedaży maseczek itp. Tak samo teraz wojne wykorzystują żeby się dorobić, rekordowe marże na paliwie czy energii elektrycznej, które nie mają odzwierciedlenia w realiach ( ͡° ʖ̯ ͡°)