Wpis z mikrobloga

Czołem, macie może jakieś sprawdzone domowe lub apteczne sposoby na bolący, wrastający paznokieć u stopy? Za parę dni czeka mnie wesele szwagra, a to dziadostwo się do mnie przypęłętało i trochę lippa. A u wujka google oczywiście masa gównowartych artykułów ciułanych pod SEO.

#zdrowie #medycyna #podologia
  • 22
  • Odpowiedz
@pieczarrra: na allegro można kupić jakieś sprężynki czy #!$%@? wie co co niby wyciągają takiego paznokcia po tam 8 czy 10 złotych za sztukę, trochę drumlę przypominają
osobiście nie miałem odwagi tego spróbować ale w komentarzach pamiętam że ludzie się w samych superlatywach wypowiadają
  • Odpowiedz
@pieczarrra: jak bardzo jest wrośnięty? Mi trochę wrastają rogi, ale wycinam je sam i jest cacy. Jeżeli są mocno (głęboko) wrośnięte, zaczerwienione itp. to jeżeli nie jesteś hardkorem i nie chcesz ich wycinać sama, to zapisz się do podologa. Natomiast jeżeli wrastają tylko troszkę, to możesz sobie poradzić z tym sama, wystarczy obcinaczka i ew. coś do podwadzenia paznokcia.
  • Odpowiedz
@pieczarrra: wyciąć to gówno w #!$%@?. Też mam wrastające i co jakiś czas biore nozyczki do paznokci i wjezdzam tam na pełnej rozcinam skórę po boku od wewnątrz i wycinam tego paznokcia. Ból #!$%@? ale przynajmniej raz poboli i się zagoi a nie chodzisz z tym tygodniami i nawet butów nie ubierzesz
  • Odpowiedz
@pieczarrra: jeśli jest to rzecz od czasu do czasu a nie stały problem, to robisz sobie tamponadę - w google z najdzies. Wyrywasz małą ilość środka z wacika, kręcisz rulonik i wpychasz między paznokcia a skórę.
Jeśli nie jest to problem natury anatomicznej paznokcia (kierunek rozrostu paznokcia), to po tygodniu powinno się zagoić
  • Odpowiedz
  • 0
@cutecatboy @pwn3r @dziendobrry Właśnie to duży palec, w którym najwyraźniej obcięłam paznokieć nierówno/trochę za krótko, bo tylko prawy koniuszek w dużym palcu prawej stopy zaczął włazić pod skórę i powodować ból. A na pewno nie jestem takim hardkorem, żeby to rozciąć póki co, bo ledwo co zaczął się wbijać ( ͡° ʖ̯ ͡°) Myślałam więc, czy jest może jakaś maść czy cokolwiek, żeby antybólowo to potraktować na parę
  • Odpowiedz
  • 1
@cutecatboy Takie właśnie mam, tylko niestety ten huncwot zaczął wchodzić centralnie pod skórę. Już miałam kiedyś taki przypadek i po prostu musiałam poczekać aż podrośnie, żeby się go pozbyć bez ucinania pół palca.
  • Odpowiedz
@pieczarrra: przerabiałem, nie baw się w półśrodki, bo tylko będzie gorzej. Mi pomógł chirurg usuwając pół paznokcia i cześci skory, gdzi zaczął się robić stan zapalny (to co boli).

Może brzmi strasznie, ale wymroził, dwa zastrzyki, rach ciach i po 5 minutach było po krzyku.
  • Odpowiedz
@pieczarrra miałem bardzo długi okres w swoim życiu, kiedy wrastały mi paznokcie praktycznie u wszystkich palców u stopy. Prawdopodobnie wiązało się z intensywną jazdą na rowerze w tamtym czasie. Rozwiązaniem było to co radzi pwn3r: zaciśnięcie zebów i usunięcie wrastającej części. Pomogło mi w tym zakupienie narzędzi chirurgicznych: precyzyjne nożyczki, eskawator stomatologiczny dwustronny oraz skalpel. Oprócz tego środki do odkażania.
Raz na parę miesięcy dochodziło do tego, że ból był tak silny,
  • Odpowiedz
Za parę dni czeka mnie wesele szwagra, a to dziadostwo się do mnie przypęłętało i trochę lippa. A u wujka google oczywiście masa gównowartych artykułów ciułanych pod SEO.


@pieczarrra: głupio to zabrzmi, ale podeślij na pw jak to wygląda może coś pomogę xd

Byliście u podologa czy chirurga-chirurga z ciekawości? Na razie u mnie nie jest tak źle, parę razy już sama ogarnęłam biznes, ale zawsze to dobrze zapytać na przyszłość.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pieczarrra: ja się kiedyś wkurzyłem i urwałem kawałek kartonika z paczki papierosów i wkladalem codziennie pomiędzy paznokieć a palec. Najśmieszniejsze jest to, że po tych zabiegach problem nie powrócił. A było to z 15 lat temu ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@pieczarrra: za gowniaka (gimbaza) miałem straszne problemy. Raz nawet u chirurga byłem, wyciął mi kawałek paznokcia. Miesiąc po jego robocie miałem takie wrosniecie jak nigdy wcześniej i nigdy później.
Sam sobie wycinam i wydlubuje. Do tego nie potrzebuje znieczulenia,a jak byłem u chirurga to znieczulenie zaczęło działać 10 minut po zabiegu xD
  • Odpowiedz