Wpis z mikrobloga

Już ponad miesiąc trzeźwości za mną, 4 sesje u terapeuty uzależnień. Z dnia na dzień zszedłem z dawki 6-10 wiader dziennie. Przez pierwsze 7 dni budziłem się zlany potem, budziłem to dobre słowo XD
Wstawałem z bardzo płytkiego snu wręcz na pograniczu jawy. Niestety zacząłem zdawać sobie sprawy z tego co straciłem przez palenie. Psycha siada ale wole czuć się #!$%@? ale na trzeźwo.
#wykopjointclub
  • 12
@Grann: Standardowo, ale hehe ziółko to używka jak herbata i kawa xD Ja poznałem jaraczy co przesrali całą swoją rodzinę, całe swoje życie, zniszczyli swoje głowy przez tego chwasta, ale ten no legalizacjaaa aaaaauuuuu ziółko fajne palić jamajkaaaaa, to powinno być zakazane na całym świecie ten toksyczny chwast, to jest jak bieluń resetujący łeb
@Goryan: Nigdy nie zacząłem, raz spróbowałem i od razu wiedziałem, że to jest toksyczny chwast a debile chodzą i to palą, to przecież śmierdzi wali gorzej niż gówno, trujące zwierzęta znakują się kolorami i rośliny znakują się smrodem, żeby je omijać a wy to wdychacie te toksyczne opary
@Grann: wszystko kwestia głowy, ja przez detoks ogarnąłem co miałem ogarnąć i znów jaram dzień w dzień od pół roku i wszystko się trzyma kupy. @mirindo: gram dziennie to małe ilości, standardowe
@jasieeks: czyli jak ja zużywam 5g na 2-3 miesiące i jeszcze mieszam z cbd i cbg to git? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z tym, że wapam a nie palę, od blantów (jak jest tytoń) to chce mi się rzygać, a z lufy nie palę bo mi wali z japy niemiłosiernie i różowa zła.
@Goryan: Głupio to zabrzmi ale miałem mały "wypadek" na rowerze w stanie upojenia alkoholowego i marichuanowego, rano gdy się obudziłem doszło do mnie jak wygląda moje życie i co straciłem. Za dwa dni byłem już na pierwszej sesji.
@mirindo: 0,8-1,5 g na dzień