Wpis z mikrobloga

Jeszcze te kilka lat temu, gdy człewiek miał wrażenie, że jeszcze duużo go w życiu czeka i część świata stoi przed nim otworem, miał jeszcze tę krztę motywacji do samo doskonalenia się. Życie nieco przypominało gierkę RPG w której za małe postępy dostawało się EXPa. Nagrodę, dopaminę która odrobinę motywowała do dalszego działania - chłop sobie zdrowe jedzenie kupował, a to ćwiczenia bez większego problemu wykonał, systematycznie uczył sie języka obcego, bo miał nadzieję na wyjazd kiedyś w przyszłości. Miał też tę ciekawość, żeby zgłębiać wiedzę z internetu, poczytać książkę. A teraz... tak jak by ten ostatni, słabo już tlący się płomień... zgasł... Jest tylko ciągłe, przytłaczające uczucie wegetacji
#przegryw
  • 1