Wpis z mikrobloga

@nowa_zielonka mam to samo. Stary, zadzwoniłem się dopytać jak to wyglada. I wygląda to następująco:
Jak masz termin na 20:15 to

20:00 - otworzenie bramek i wpuszczenie do szatni. Masz na przebranie 15 minut
20:15 - dzwonek. Podmianka ludzi w wodzie.
21 - dzwonek - #!$%@?ć wchodzą następni. Masz 15 minut na to by się wysuszyć i przebrać

To jest jakieś gestapo nie basem :)
@Ysior: przecież na wszystkich basenach w Rzeszowie tak jest odkąd pamiętam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ostatnio na ROSIR przed zamknięciem przyszło 2 Chińczyków i gdyby nie klienci, to by się nie dogadali, bo pani z obsługi po angielsku kompletnie nic (prędzej po rusku, bo za komuny to ruskiego uczyli) - no i się zdziwili, że tak to działa, że nie wejdziesz o dowolnej porze

w tygodniu za
ostatnio na ROSIR przed zamknięciem przyszło 2 Chińczyków i gdyby nie klienci, to by się nie dogadali, bo pani z obsługi po angielsku kompletnie nic (prędzej po rusku, bo za komuny to ruskiego uczyli)


@SendMeAnAngel: te babki w kasach to są w ogóle dobre. Kiedyś na Karpiku jakaś laska się zapytała babki czy można tu kupić klapki basenowe a baba się na nią popatrzyła jak na kosmitkę, laska podziękowała, poszła do
@SendMeAnAngel byłem wczoraj w Głogowie, Raptem 15 minut autem ode mnie więc bez tragedii.
Elektroniczny pomiar. Wszystko fajnie ładnie. Jedyne co to o 20 były trochę tory zapchane ale może potestuje różne godziny i uda mi się wyczaić taką popołudniową gdzie będzie w miarę luźno.

Btw. Panie na kasie bardzo miłe :)