Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz w życiu byłem na turnieju #tenis na żywo w Poznaniu z tatą. Siedząc na trybunach ja nagrałem jeden filmik (20sec) a tata jakieś slowmotion jak chłopak uderzał piłki. I nagle nas ochrona zabrała z trybun. Chcieli wywalić za nagrywanie (pod zarzutem streamingu i ustawiania meczy). Obydwoje zdziwieni byliśmy bo nigdzie żadnego znaku ani ogłoszenia nie widzieliśmy ani nie słyszeliśmy (ogłaszają podobno przed meczem, a przyjechaliśmy już w trakcie).
Na szczęście chwila rozmowy i wyjaśnienia i nas zostawili byle byśmy już nie używali telefonów.
#!$%@? uważam jest to że mimo tak dużych konsekwencji nie ma ŻADNEGO znaku o zakazie. Dosłownie żadnego przed wejściem, czy przy kasie.
Tak więc jeśli się wybieracie a nie widzieliście o tym to uważajcie, bo dowiecie się po fakcie zostając najprawdopodobniej wyrzuceni i wstawieni ma "ścianę" (takiego określenia użył jeden z dwóch ochroniarzy, ten wredny) ¯_(ツ)_/¯
  • 3
@F3NIK5: niestety - ochrona na tym turnieju to banda zjebów. jest to sytuacja standardowa od lat!

o dziwo do zawodników czy trenerów fochów nie mają (jak wiadomo to nie trenerzy i zawodnicy ustawiają mecze lecz kibice).

co ciekawe na większych turniejach (a byłem na kilku) nie ma tych problemów, nawet w szczecinie (Ch podobnej kategorii) nigdy mi uwagi nie zwrócono.