Wpis z mikrobloga

DAJEMY TYSIĄC EURO (prawie). Kto tyle doł??
Ja wiem że to nie jest mało dla niektórych, ale robota powiedzmy teraz trochę ryzykowna. W sensie osobiście zakładam że konflikt nie eskaluje, bo jak ktoś nie ma siły na Ukarinie to co dopiero NATO, ale mimo wszystko, czasy bardzo dynamiczne. Dla sebka z pod bloku albo chłopaka z małą ilością pola z wioski zabitej dechami to może jakaś propozycja... Ale przy tej inflacji to dla mnie trochę żenada. Na zachodzie kisną pewnie z takich ogłoszeń xd ciekawe jak wygląda potem wynagrodzenie i po jakim czasie można liczyć na większy.hajs. #wojna #ukraina #wojsko #wojskopolskie
jakub972 - DAJEMY TYSIĄC EURO (prawie). Kto tyle doł?? 
Ja wiem że to nie jest mało d...

źródło: comment_1653988338fp9mBCykPuHt5k9G4Xvej0.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
@jakub972: To nie jest kwestia tego, ile się "należy". Zwyczajnie, przy mniejszej płacy będzie problem z zapełnieniem etatów, zarówno ilością jak i jakością. Przy większej będzie więcej chętnych, z których już będzie sobie można wybierać najlepiej się nadających.
Tak, brutto. Inna sprawa, że podawanie miesięcznej pensji żołnierza jest bez sensu. Z dodatkami z całego roku, podzielone przez miesiące, wychodzi więcej.
  • Odpowiedz
@jakub972 Powinny być określone jakieś podwyżki stażowe lub jakiś inny system podwyżek. Tyle to jedynie na start jako tako wygląda, ale jak ktoś ma być przez kilka lat za tą stawkę żołnierzem to trochę biednie. W marketach po kilku miesiącach pracy ludzie już potrafią lepiej zarabiać
  • Odpowiedz
  • 1
I tak lepiej niż u jakiegoś Janusza na zakładzie. Po drugie znam kolegów którzy poszli do wojska z pasją i nie zwracając dużej uwagi na zarobki. Mają sporo różnych dodatków i możliwość awansu nie jest tak źle , jak się nam wydaje...
  • Odpowiedz
  • 1
@Brakus tu się zgodzę. Mój znajomy ma sporo pola i naprawdę dobrze mu idzie, ale jest też w WOT w jakieś grupie saperskiej (czy coś takiego) i mówi że dla niego to rewelacja.
  • Odpowiedz
@jakub972: No fajnie by było, jakby wszystkim płacić 15k, ale w sumie to nie jest taka zła stawka na polskie warunki na sam początek. Szczególnie, że masz zapewnione mieszkanie, wyżywienie i wcześniejszą emeryturkę. A całe pokolenia służyły w wojsku, gdzie jedynym zagrożeniem było zapicie się na śmierć, albo samobójstwo w koszarach. Na misje głównie brali ochotników, bo chętnych nie brakowało. Głównie dlatego, że tam już się zarabia znacznie lepiej.
  • Odpowiedz
Powinny być określone jakieś podwyżki stażowe


@kejmilek: Są. Co 3 lata +3% do wypłaty.

masz zapewnione zakwaterowanie, wyzywienie


@Dymass: No, nie. Dostajesz albo mieszkanie pod wynajem, za którego czynsz i media płacisz, albo dostajesz ekwiwalent mieszkaniowy, 270-900zł, w zależności od wielkości garnizonu - ale raczej nie wynajmiesz mieszkania na zadupiu za 270zł, ani za 900zł w Krakowie.
Wyżywienie mają tylko nurkowie i spadochroniarze, którzy wynurkowali/wyskakali ustalony limit. Reszta jest żywiona
  • Odpowiedz