Wpis z mikrobloga

@McMac: @RenkaRenkeMyje: Mieszkanie należące do AMW nade mną remontują w ten sposób już ponad pół roku. Od kilku miesięcy zostały jeszcze tylko "2 tygodnie" intensywnych prac. Mieszkają tam sobie robotnicy wschodniego pochodzenia i kują tunel do meksyku o losowych porach dnia i nocy w święta i weekendy. Raz wywalili prąd na całym piętrze. Napisałem skargę do AMW, zobaczymy co odpiszą xd
@RenkaRenkeMyje:
@apee:
Ale co wiele? Udarem się wierci w betonie i skuwa płytki. W mieszkaniu do skucia masz kuchnię i łazienkę(dzień pierwszy) może ktoś robi elektrykę więc kuje sobie trasy kablowe(bruzdy). Do tego trzeba te kable jakoś przymocować powiercić otwory no i powiercić inne rzeczy. Pod brodzik i kuchnię to też wliczam w ten tydzień. Nawet po godzinach to nie jest robota na pół roku #!$%@? udarem po 3-4h dziennie.
@apee: Rozumiem taką postać rzeczy. Sam dom wykańczałem jak już mieszkałem i ciągnęło się, ale to był dom zero sąsiadów ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tutaj jednak dyskutujemy o skrajnym przypadku #!$%@? udarem po 3-4h dziennie świątek, piątek. Widać że sporo osób ma takie doświadczenia i ciężko to racjonalnie wytłumaczyć.
Szkoda, że nie ma żadnych przepisów pozwalających walczyć ze społecznymi szkodnikami, którzy potrafią godzinami codziennie wiercić w ścianach przez długie tygodnie, a nawet miesiące. Z jakiegoś powodu to, że jesna rodzina chce zrobić remont uznaje się za wystarczające usprawiedliwienie dla zatruwania życia dziesiątkom ludzi dookoła. Celowo używam słowa "chce", bo często remont to nie jest coś niezbędnego do życia, tylko fanaberia w upiększanie mieszkania. Taka działalność nie musi mieć z góry ustalonego
@McMac
Remont generalny mieszkania w starym bloku ściany żelbeton to około 3 miesiecy - normalna sprawa, chyba że bierzesz firmę która robi to na codzień i ma 10 osób które ogarniają (no i oczywiście nikt tam nie kuje w ścianach rowków na kable, tylko robią na płyty GK i mają to w #!$%@?, tak samo w łazience nawet nie skuwają płytek, tylko jedne na drugie, rekord to jak zdzierałem 4 tapety po