Wpis z mikrobloga

Właśnie stuknął mi miesiąc na Malcie. Jak jest? Lepiej niż myślałam, ale przeprowadzając się tu wiedziałam jak wyglada ten kraj, jakie ma wady i zalety, a przede wszystkim, ze jest wielkości Krakowa ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nadal się jeszcze aklimatyzuje, przede wszystkim w pracy, bo mam sporo nowych obowiązków i rzeczy do nauki, ale to mnie akurat cieszy, bo chce teraz zdobyć jak najwiecej doświadczenia, żeby potem skoczyć do innej firmy. Poza tym ludzie w pracy są mega pomocni, nie ma głupich pytań, braku cierpliwości i strasznie dbają o to, żebym czuła się dobrze i swobodnie. Trochę jestem przerażona temperatura, która będzie tu w lecie, ale mam nadzieje, ze jeszcze zdążę się przyzwyczaić. Ogólnie czuje się mniej zestresowana, uspokaja mnie widok morza, który mam zaraz obok. Potrzebowałam tego w życiu. Ile tu będę? Nie wiem, może mi się znudzi za rok i przeniosę się gdzie indziej. Jestem jednak dumna z siebie, ze się odważyłam na to i postawiłam na siebie, bo jeszcze dwa lata temu byłam tak zakompleksionym spierdoxem, ze nawet zmiana pracy nie wchodziła w grę, bo myślałam, ze nigdzie się nie nadaje. Pozdrawiam Was Mireczki i życzę kazdemu z Was, żeby dbał o swoje marzenia! #emigracja #malta #gownowpis
somskia - Właśnie stuknął mi miesiąc na Malcie. Jak jest? Lepiej niż myślałam, ale pr...

źródło: comment_1653748166wtoh0U2dLpqYoVTgo8Glgw.jpg

Pobierz
  • 105
@Lucider5: Nic nie płaciłam i nie biorą, to firmy są klientami, wiec one płaca za usługi, zarobki mam lepsze niż w pl i będę w stanie coś odkładać i w końcu popodrozowac ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@somskia w jakim języku się porozumiewasz w pracy? Ja zastanawiam się również nad przeprowadzka na Maltę, ale przytłacza mnie ten ich język, którego zapewne będę musiał się nauczyć ( ͡° ʖ̯ ͡°)