Wpis z mikrobloga

Myślę że wielu ludzi nie ma po prostu szczęścia z kobietami i nie jest im w ogóle pisane bycie z kimś na stałe w związku i nie ma sensu tłumaczyć tego żadnymi genami. Nic nie tłumaczy czegoś takiego jak Wasza koleżanka z którą nawet spotykaliście się na randki i były jakieś szanse nagle to zaszła z kimś w ciążę albo dowiadujecie się po jakimś czasie że się z kimś związała a coraz więcej mężczyzn nie ma szans na partnerkę. Skoro kiedyś był to mały odsetek mężczyzn a teraz coraz więcej po trzydziestce nadal jest prawiczkami ja nie widzę żadnego wytłumaczenia w genach. Jakaś powinna się znaleźć w Waszym otoczeniu. Myślę że jest tak samo przerąbane jak na rynku pracy, gdzie niby wciska się że ludzie są za słabi i dlatego jej nie dostają a prawdziwa przyczyna jest gdzie indziej. Tylko że są to tematy niewygodne.

#blackpill #przegryw #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 11
@NoHejCoTam: No to wyobraź sobie że są mężczyźni którzy ze względu na swoje cechy, w tym wygląd powinni znaleźć partnerkę bo według Waszych teorii wszystko na to wskazuje a jednak nigdy takiej nie znajdują. Szereg okoliczności np. zmiana miejsca zamieszkania którejś ze stron, czynniki losowe albo nie wiadomo co jeszcze wszystko przekreślają.
@FuckTheWorld: A masz pojęcie że wiele może zależeć od czynników losowych a nawet może nie być żądnych konkretnych czynników które by przesądzały o szansach na rynku matrymonialnym? Gdyby to było takie proste że każdy znałby przyczyny, szybko można by było znaleźć rozwiązanie.
@daro1:

No to wyobraź sobie że są mężczyźni którzy ze względu na swoje cechy, w tym wygląd powinni znaleźć partnerkę bo według Waszych teorii wszystko na to wskazuje a jednak nigdy takiej nie znajdują. Szereg okoliczności np. zmiana miejsca zamieszkania którejś ze stron, czynniki losowe albo nie wiadomo co jeszcze wszystko przekreślają.

Ok, to na razie odłożymy na bok czynniki losowe. Zacznijmy od tego, że jest nadwyżka mężczyzn, więc jest to
Łatwiej znaleźć dobrą pracę niż nie jebnieta kobietę. Dodatkowo jest trudniej faceta znaleźć kobiete z tego względu że jest więcej facetów niż kobiet. Kiedyś cały czas chłopi ginęli na wojnach co powodowało że faceci mieli łatwiej bo było ich mniej ale teraz? Co najwyżej chłop może wybierać z babć 65+.
@NoHejCoTam: No to wyobraź sobie że masz koleżankę dla której jesteś jakąś jedną z opcji i się z nią spotykasz. Jakiś inny koleś się z nią też spotyka, po czym nagle zaliczają wpadkę a potem się pobierają i już dziewczyna znika z rynku matrymonialnego. Ciekaw jestem ile to jest właśnie takich kobiet które ze względu właśnie na ten rynek spotykają się z kilkoma mężczyznami. Mówię o takich już po trzydziestce lub
@daro1:

No to wyobraź sobie że masz koleżankę dla której jesteś jakąś jedną z opcji i się z nią spotykasz.

Ciekaw jestem ile to jest właśnie takich kobiet które ze względu właśnie na ten rynek spotykają się z kilkoma mężczyznami. Mówię o takich już po trzydziestce lub przed czterdziestką.

Super uczucie być jakimś planem B albo C dla kobiety ale jak wiemy takie sytuacje mają miejsce...
Między 30 a 40 to
@NoHejCoTam: Mężczyźni też mogą. Byłem na studiach to też w sumie można było wybierać wśród tych co jeszcze nie zniknęły z rynku wiążąc się z kimś na stałe i biorąc ślub. Było to jednak w latach 2000-2005 w Rzeszowie wśród studentek więc nie wiem jakie tam były proporcje obu płci a jak jest teraz.
@daro1: Od tamtego czasu to sporo się zmieniło. Ślub to bliżej trzydziestki. Proporcje na studiach to wszystko zależy od kierunku, bo na przykład na samych technicznych znacznie więcej mężczyzn jest cały czas, ale tak ogólne to znacznie więcej kobiet studiuje.