Wpis z mikrobloga

@woodywoodpecker: w ogóle jaki to jest żart. Legia w Warszawie, mieście cztery razy większym od Poznania, gdzie nie ma konkurencyjnego klubu na tym samym szczeblu rozgrywek (a Polonia to obecnie ledwie po 2k zbiera frekwencji) ma taką żałosną frekwencję, podczas gdy Lech nie dość że ma konkurencję (słabą bo słabą ale jednak to ten sam poziom rozgrywek) to jeszcze o wiele mniejszą potencjalną liczbę osób która na mecz może przyjść.
@kanapeczka_z_kanapa: Nie zgadzam się z tobą. Lech nie ma konkurencji w okolicy i kibicuje mu nie tylko caly Poznań ale i całe województwo. Warta to klub z historią ale bądźmy szczerzy praktycznie bez kibiców, w nowoczesnej Polsce, klub nieobecny. Poza tym spójrz sobie na miejsce w tabeli. Gdy Legia wygrywała mistrza, a Lech był w środku stawki wyniki były takie same tylko na odwrót. Zgadzam się z tym że jak na
@SpiderFYM: @pwone: W słabszych sezonach Lech miał podobną frekwencję do Lechii i Śląską w tym. Lechia i Śląsk to historycznie słabiej utytułowane drużyny, szkoda że nie pomyślano o możliwości pomniejszenie stadionów po Euro2012. W Gdańsku i tak to lepiej wygląda bo trybuny są 2 poziomowe i góra jest po prostu zamknięta, przez co wydaję się że ludzi jest więcej
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@woodywoodpecker: We Wrocławiu też by mogli zamknąć pół trybuny jakby chcieli. W Poznaniu domyślnie zgłaszają na 30k (to chyba limit tej mniejszej ilości wymaganej ochrony) a jak widzą, że sprzedaż dobrze idzie to otwierają górne sektory. Układ stadionu i ilość poziomów nie ma tu znaczenia.