Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Mam już, Mireczki, pełną wiedzę. Rozliczenie jest co godzinę, a nie z suchych kWh. Zwiększa to nasza autokonsumpcję. Bardzo dobra zmiana :)
@Doriath: Możesz powiedzieć, gdzie się dowiedziałeś czegoś więcej? Widzę, że były jakieś zmiany w prawie, ale jak zwykle w naszym prawodawstwie jest to tak świetnie opisane, że nic nie wiadomo...
@Picek7: Po każdej zegarowej godzinie robiony jest bilans. Jeżeli jesteś w tym bilansie na minusie, np. nocą, kiedy nie produkujesz, to dopisują to do salda godzin dodatnich. Jeżeli ten ujemny bilans wynosił 1.2kwh to tyle dopisują Ci do salda godzinowego - czyli powiększają saldo godzinych dodatnich o 1,2.
Generalnie te "godziny" to są kilowatogodziny tylko rozliczane co godzinę(bilansowanie energii wyprodukowanej i pobranej), a nie jak w przypadku "suchych" kwh - w
@Doriath: A ma to wpływ na bilansowania międzyfazowe? Czy nadal jest tak, że jak na jednej fazie pobieram więcej energii niż jest na niej produkowane w danej chwili, to pobieram brakujące waty na tej fazie z magazynu pomniejszonego o współczynnik 0,8 mimo, że na innej fazie oddaje nadprodukcję energii?