Wpis z mikrobloga

@Pantokrator: rzucałem na środek jeziora w miejscu, gdzie głębokość mogła zejść nawet do 14 metrów i tam capnął, na dość sporą gumę, którą połknął w całości.

Jak zobaczyłem, że to okoń, to mało się nie zlałem, a szwagier świńskim truchtem do mnie leciał. Gość z łódki na jeziorze to prawie wypadł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz