Wpis z mikrobloga

#programowanie Z jakiego powodu chcielibyście pracować w FAANG? Jeżeli chcielibyście oczywiście. Bo poza

1. sprawdzeniem się
2. wpisem w cv
3. zarobkami

to naprawdę nie widzę powodu, żeby w ogóle do jakiejś z tych firm wbijać. W sensie nie chciałbym pracować dla Google, zarabiać dobrze mogę gdzie indziej w sumie, więc pozostaje pkt 1 i 2, ale w zasadzie to dobrą pracę można znaleźć bez pkt 2. Więc zostaje tak naprawdę punkt pierwszy.

Czy ktoś z was chciałby pracować w FAANG z jakiegoś innego powodu? Np. dlatego, że uważacie, że Apple to taka zajebista korporacja albo wydaje wam się, że spotkacie się z Markiem Zuckerbergiem na imprezie integracyjnej? XD
  • 19
  • Odpowiedz
@zwei: Sam omijam jakiekolwiek korpo jak mogę, giga-korpo tym bardziej. Jestem w stanie zrozumieć osoby, które chcą pracować w faang.
Prestiż wśród osób, które nie znają branzy to jedno, drugie to możliwość pracy nad projektami, których wydajność i dobry design jest ultra ważny, czyli wyzwanie. Chociaż przy tym drugim jako zwykly programista masz małe szanse pracować
  • Odpowiedz
@zwei: cukierberga raczej nie spotkasz. Ale czy aż taka jest różnica w zarobkach ? Jak jesteś dobry to sobie znajdziesz ciepła posadę w zwykłym korpo z kapitałem zagranicznym i może nie będzie aż tak okraszone tęcza, bio / gender diversity / equity i innymi problemami z dupy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
może nie będzie aż tak okraszone tęcza, bio / gender diversity / equity i innymi problemami z dupy ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@piotrlionel: u, poważne problemy widzę xD
  • Odpowiedz
@zwei: dla mnie raczej nie poważne jest to że ktoś mi każe w tym cyrku uczestniczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bo o ile mam #!$%@? z kim pracuje i jakie ma poglądy to nie życzę sobie dobierania ludzi do zespołu bo ktoś jest z Azji / Afryki, bo ma pusie zamiast pindolka / bo jest trans. Wiec jeśli ktoś z wyżej wymienionych nie ma umiejętność to trochę
  • Odpowiedz
1. Wysoki poziom developerów - jest się od kogo uczyć


@Malkof: Bardzo różnie z tym bywa. Z racji tworzenia oprogramowania OSS czasem zdarzają mi się konwersacje z ludźmi z Google i Apple, i moje doświadczenia są od skrajnie pozytywnych do skrajnie negatywnych. Jest tam na pewno mnóstwo fajnych, skromnych inżynierów o dużych umiejętnościach od których można się wiele nauczyć, ale niestety trafili mi się tacy, którzy:

1. maja bardzo dziwne nawyki,
  • Odpowiedz
@Malkof tru. Inna kultura pracy. Np. zamiast top-down managera mówiącego co masz robić jest bottom-up.


@poprostulogin: To też nie jest wcale takie dobre. Gadałem ostatnio z kumplem w jednej z tych firm i twierdzi, że nie ma dobrej koordynacji między zespołami i często jest tak że ten sam problem kazdy zespół rozwiązuje osobno i potem mają N narzędzi do tego samego i wszystkie są w jakiś sposób zepsute, a każde w
  • Odpowiedz
@Krolik: Szczerze, nie wydaje mi się, żeby to był problem bottom-up vs top-down. I w jednym i w drugim podejściu trzeba ludzi, którzy widzą ten bigger picture, żeby dochodziło do integracji. Tu i tu są inżynierowie, którzy mają szerszy kontekst, jak i managerowie, których pracą jest m.in. właśnie zapewnianie takiego kontekstu inżynierom i zacieśnianie integracji, promowanie pracy, która je wspiera. Wydaje mi się, że to wynika po prostu ze skali. Jak
  • Odpowiedz