Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki kochane,

całkiem wypadłem z obiegu, a muszę kupić statyw. Mój stary się już rozleciał i ratując wczoraj aparat prawie stoczyłem się do rzeki.

Oczywiście przeglądam google i polecenia, ale tutaj mogę znaleźć kogoś z autentyczną wiedzą.

W przedziale 100-200 zł jest w ogóle coś sensownego, czy to taka tanizna, że właściwie obojętnie?

#fotografia #pytanie #zdjecia
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

całkiem wypadłem z obiegu, a muszę kupić statyw. Mój stary się już rozleciał i ratując wczoraj aparat prawie stoczyłem się do rzeki.


@Lecerdian: ale zależy do czego to ma być statyw - jak wysoki, jak ciężki, z jaką głowicą. Ja swój kupiłem za 60€ na promocji (triopo karbon-magnesium + głowica B2). Ale nie jest bardzo mały :D
  • Odpowiedz
  • 0
@geuze rzeczywiście, nie podałem. Wysoki, najlepiej do 1,8m gdzieś mniej więcej, stary miał 1,7. Do fotografii nocnej, aby był stabilny i ciężki.

Będę go ustawiał w chaszczach, na kamieniach, wybrzeżach etc.
  • Odpowiedz
@Lecerdian: myślę, że do 200zł coś sensownego upolujesz. Mój ma jeszcze hak, na którym można powiesić plecak czy jakieś inne obciążenie, żeby był stabilniejszy, nie wiem czy to jest standard. Samych głowic jest tyle rodzajów, że głowa boli, ja mam kulową i jestem zadowolony, chociaż trochę wolno się przestawia :(
  • Odpowiedz
  • 0
@geuze hmm brzmi spoko. Hak jest super, będę szukał coś z nim, bo miałem właśnie taki. Wtedy tak jak piszesz, wzrasta stabilność, ale też jest łatwy dostęp do samego plecaka, wymieniać obiektywy etc. Zwłaszcza, że ja naświetlam po 3-6 minut.
  • Odpowiedz
@Lecerdian: Statyw polecam kupić raz a dobrze. Ja od 20 lat używam Manfrotto 190 z głowicą kulową i działa nadal tak jak pierwszego dnia, czyli rewelacyjnie. Budżet kilkukrotnie większy, ale przeliczając na lata użytkowania taki zakup opłaca się bardziej, niż męczarnia z chińczykami i ryzykowanie zainstalowanym na statywie sprzętem za kilka czy kilkanaście tysięcy.
  • Odpowiedz