Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@? XD Byłem na dobrych 7 fetach w swoim życiu i nie przypominam sobie takiego buractwa jak w Poznaniu - czyli śpiewania na przeciwnika przez piłkarzy na autokarze XD W ogole o ile pamiętam to wrzut na inne kluby jest mało. Prawdopodobnie dlatego bo się jaramy mistrzostwem i średnio nas obchodzi wtedy reszta XD. Zamiast się cieszyć to w Lechu potwierdzają to co wiadomo od dawna - w Ponzaniu najważniejsza jest Legia.

#legia #pilkanozna #ekstraklasa #mecz
  • 17
@PeterGosling: absolutnie nic nowego...
Śląsk Wrocław MP2012: https://www.youtube.com/watch?v=JuP4gghIAOI
Konsekwencja tej zabawy: http://www.90minut.pl/news/188/news1886654-Komisja-Ligi-zdyskwalifikowala-szesciu-pilkarzy-Slaska.html

i gwiazda Białej Gwiazdy Kamil Kosowski paradujący po stadionie Legii w koszulce z "Cała żyleta płacze, mistrza już nie zobaczę. Cała żyleta żałuje, CWKS to ch....." w 2001 r.

taki stadionowo kibicowski folklor, grzany przez dwie strony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kanji: a to jest coś zaskakującego, że się to zdarzało w innych klubach? Bardziej zastanawiające jest to, że dzieje się to w Lechu, gdzie klub powinien mieć nieco większą mentalność niż Śląsk co zdobywa mistrzostwo raz na 30 lat, czy Wisła ledwo u startu swoich sukcesów. Wszak biją się o najwyższe cele od lat.
Ale to szukanie wrogów wsród Rakowa? Ja jeszcze jakoś jestem w stanie zrozumieć tę Wisłę i Śląsk
Bardziej zastanawiające jest to, że dzieje się to w Lechu, gdzie klub powinien mieć nieco większą mentalność niż Śląsk co zdobywa mistrzostwo raz na 30 lat, czy Wisła ledwo u startu swoi ch sukcesów. Wszak biją się o najwyższe cele od lat.


@redheart swego czasu Eto potrafił krzyczeć z autokaru, że cały Madryt ma klękać. Nie doszukiwałym sie tutaj mentalności wielkiego klubu, po prostu czasami niektórym odcina prad przy swietowaniu.
@redheart: Nie ma zaskoczenia w tym, że takie rzeczy dzieją się w innych klubach, jak również nie powinno być zaskoczenia, że dzieje się to w Lechu, po prostu tak jest.
I czy to jest FC Barcelona, Lech Poznań czy Milan Milanówek ten specyficzny sposób okazywania radości będzie towarzyszył każdej fecie. Inną kwestią jest to, czy do tej zabawy powinny przyłączać się piłkarze i osoby decyzyjne w klubie, wg. mnie nie.
@GeWa: ale to nie pierwszy raz, Kędziora wrzucił relację którą usunął jakoś niedługo po meczu Rakowa. Potem Rutek coś takiego. To więcej niż zwykłe "wymsknięcie" się jakiegoś obraźliwego słowa w trakcie świętowania
@Kanji: no jednak jest lekkie zaskoczenie, pisałem o tym dlaczego - bo po pierwsze Lech jest już raczej przyzwyczajony do walki o najwyższe cele i nie powinien wyrzucać swoich kompleksów tak jak zespoły które raz na 30 lat coś osiągną, a ponadto szukają sobie rywali wśród Rakowa, z którymi nie mają żadnej rywalizacji czy zatargów. Byłoby miło jakbyś mógł się do tego odnieść jak już mi odpisujesz cumplu
@redheart: diss na Raków raczej wpisuje się w ogólną tendencję jaka się pojawiła po wydarzeniach na finale PP.
tak to na Łazienkowskiej wyglądało

Natomiast co do ugruntowanej pozycji Lecha w klubowej hierarchii w PL, to nie ma ona nic wspólnego ze sposobem fetowania MP. Czysty populizm. Kibice plują na Raków, zawodnicy/sztab/prezesi też plują na Raków. Taki element budowania więzi na linii klub - kibice.

Taki sam zabieg był stosowany wcześniej w
@Kanji: czekaj, czyli chcesz powiedzieć że to zupełnie normalne fetować w taki sposób MP? Czy może próbujesz stosować jakąś uproszczoną wersję mentalności Kalego - tzn. "inni robią w ten sposób (obrażanie klubów jako norma fetowania i budowania relacji między kibicami, a zarządem), więc jest to normalne, nie budzące żadnego zgorszenia co robi Lech"?
Pytam, bo w swoich wypowiedziach szukasz wytłumaczeń i porównujesz sytuację do innych klubów, a w żaden sposób nie
@sauron100vlog: jeszcze raz ci mówię że jestem spełniony jako kibic. Widziałem całą masę Pucharów Polski, sporo Mistrzostw, zajebiste mecze w LE i LM. Serio na nic więcej nigdy nie liczyłem i to że w tym roku nie poszło Legii tego nie zmieni. Mam dosłownie 0 bólu o mistrzostwo kuchenkorza
@redheart: jasno zaznaczyłem, że

ten specyficzny sposób okazywania radości będzie towarzyszył każdej fecie. Inną kwestią jest to, czy do tej zabawy powinny przyłączać się piłkarze i osoby decyzyjne w klubie, wg. mnie nie


Jeżeli to jest jasne określenie stanowiska, to napiszę jeszcze raz uważam, że sposób fetowania sukcesu polegający na publicznym obrażaniu przeciwników przez zawodników/sztab/osoby decyzyjne w klubie jest naganny i nie powinien mieć miejsca. I jest to sprawa dla