Wpis z mikrobloga

@michu12345: @melquiades:
Najlepsze jest to że ten debilny wpis zebrał prawie 4000 plusów, jakieś kolejne debilizmy o "sile nabywczej" dostają setki plusów, potem jakieś idiotyzmy o PiS, Obajtku, Kaczyńskim też dziesiątki plusów.
A sensowne wpisy z faktami i argumentami dostają po 2-3 plusy.

Fakty są takie że galon benzyny na giełdach kosztował w lutym 2,60 dolara, a obecnie 3,99 dolara
Dolar był w lutym po 4zł a teraz jest po
@L3stat: Dobrze że ci się udało.
Ja mam do pracy 5 km i kiedyś jeździłem rowerem. Ale się tak rozleniwilem, że tylko samochód. Ostatnio myślałem żeby wrócić na rower, nie że względu ekonomicznego ale dla zdrowia. Niestety ale zmieniam pracę i będę miał 30km w jedną stronę i to przebić się przez całe miasto. Ta zmiana podyktowana jest już względem ekonomicznym.
Zostanie siłownia i wypad na rower po pracy. Mam nadzieję
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PanEkspertErbo: nie dość żeś głupi to jeszcze najgłośniej #!$%@?ę drzesz tutaj. #!$%@? z tego, że paliwo u nas jest praktycznie najtańsze, skoro za jedną średnią pensję możesz sobie kupić 500 litrów a taki Niemiec może kupić z 1500. Rozumiesz #!$%@? różnicę czy wytłumaczyć Ci to na jabłkach?
@mgrzyb16: Wytłumacz jak mają działać te dopłaty do jabłek żebyś mógł kupić tyle co Niemiec xD
Aha i dlaczego akurat tyle co Niemiec, a nie tyle co Rumun czy Bułgar xD
No i dlaczego tylko do jabłek i paliwa, a nie do coli, chipsów i IPhonów ? xD
@mgrzyb16: No niestety jestem za głupi żeby zrozumieć czemu chcesz na wolnym rynku europejskim wprowadzać regulowane ceny benzyny, wyznaczając je akurat na podstawie niemieckiej siły nabywczej.

PS. Obawiam się że nikt nie jest na tyle mądry żeby zrozumieć ten idiotyzm xD
Nikt nie chce wprowadzić regulowanych cen benzyny.


@mgrzyb16:
No to oświeć mnie jak chcesz magicznie sprawić żeby cena czegokolwiek była dostosowana do zarobków w jakiś innych krajach? xD
Albo musiałbyś ustawowo zwiększyć zarobki, albo wprowadzić regulowane ceny, czyli tak czy inaczej wprowadzić komunizm. Czyli chcesz baranie wprowadzić coś przez co jesteśmy w rozwoju 40 lat za Niemcami.

Co więcej skoro jesteśmy w UE, to polski podatnik musiałby dopłacać do obniżonych cen