Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 40
277 877 + 135 = 278 012

Miało być na kawę do Krynicy Morskiej...

Pierwszym spostrzeżeniem dzisiaj było to, że owady w tym roku są wyjątkowo głupie. Przez pierwszą godzinę chyba z 5 osobników rozbiło się na mojej twarzy a kilku innych koleszków jechało ze mną przez kilka kilometrów przyczepionych do rękawów bo tak im było dobrze.

Zrobiłem przegląd postępu prac nad przekopem mierzei i jest ok, wygląda jakby niedługo mieli kończyć.

Wracając do pierwszego zdania - dojechałem do Krynicy a tam jeden wielki #!$%@?. W sumie to nigdy nie 'wypoczywałem' nad polskim morzem ale byłem przekonany że znajdę jakąś małą kawiarnię na szybko gdzie wpadnie serniczek, espresso i pojadę dalej. Nie mogłem bardziej się mylić.

W krynicy wszędzie tylko chamskie rzeczy typu gofry, lody, kebaby i smażalnie ryb. Przejechałem przez połowę miasta i nie znalazłem żadnej kawiarni (była jedna ale zamknięta). Skończyło się na kolce na stacji benzynowej i powrót do domu.

Swoją drogą miałem też okazję dzisiaj dobrze przetestować nowo założone gravelkingi w rozmiarze 38 - na gładkich szutrach którymi jechałem spisały się mega, chociaż żałowałem że nie kupiłem jednak 32.

#rowerowyrownik #rowerowetrojmiasto

Skrypt | Statystyki
Pobierz Cypherspeed - 277 877 + 135 = 278 012

Miało być na kawę do Krynicy Morskiej...

Pi...
źródło: comment_1652641128jeFLmcxjfcT24pRC7MAmKy.jpg