Wpis z mikrobloga

  • 11
1571 + 1 = 1572

Tytuł: LSD... moje trudne dziecko. Historia odkrycia "cudownego narkotyku"
Autor: Albert Hofmann
Gatunek: nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
Ocena: ★★★★★★★★
ISBN: 9788360685266
Tłumacz: Krzysztof Lewandowski
Wydawnictwo: Wydawnictwo Cień Kształtu
Liczba stron: 232
Psychodeliki wyciągnęły mnie z wielu poważnych problemów psychicznych. To absurd że są nielegalne, a leki SSRI podawane przez psychiatrów, to żałosna próba zastąpienia legalnych w latach 60 psychodelików. Bardzo mi w życiu pomogły stać się lepszą osobą. Jako fan LSD, jestem zadowolony z przeczytania tej książki. Albert Hoffman wydobył ducha grzybów, przeniósł go w tabletki i zawiózł je do szamanki, by sprawdzić czy mają taką samą moc. Bardzo mądry, ciekawy człowiek. Cenię go również za to, ze pod koniec książki pisał o Misteriach Eleuzyjskich, czyli psychodelicznych świętach, które trwały przez 2 tysiące lat, zanim wszystko zniszczyli prymitywni chrześcijanie. Powinniśmy powrócić do tych zwyczajów, by ludzie mogli doświadczać prawdziwego uniesienia duchowego (Nirwany), zamiast pustej atrapy w postaci opłatka w kościele. Polecam psychodelicznej społeczności.

#bookmeter #ksiazki #ksiazka #naukiprzyrodniczebookmeter #fizykabookmeter #chemiabookmeter #biologiabookmeter
Wypoks - 1571 + 1 = 1572

Tytuł: LSD... moje trudne dziecko. Historia odkrycia "cudow...

źródło: comment_1652492814uoTjxxFkRPUCXHonv5WjfI.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
Informacje nt. książki z tagu #bookmeter:

Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★ (5.0 / 10) (3 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-06-01 00:00 tag z historią podsumowań »
Kategoria książki: biografie, wspomnienia
Liczba stron książki: 232
Gatunek książki: biografia

Ostatnie recenzje tej książki:
1\. 2020-11-15 - Użytkownik Lawsuit ocenił na: (0.0 / 10) - Wpis »
2\. 2020-08-19
  • Odpowiedz
@Berkel_88: Prawdopodobnie tak by nie bylo. Wiele osob w dolinie krzemowej mikrodawkuje lsd. Podnosi ono kreatywnosc i pomaga ci poradzic sobie z wewnetrznymi problemami. Do tego nie uzaleznia i ma wbudowany mechanizm chroniacy przed zbyt czestym uzywaniem. Ale fajnie ze sie wypowiedziales…
  • Odpowiedz
to byśmy techonlogicnzie, kulturowo byli te 2000 lat do tyłu


@Berkel_88: mylisz się kolego. To właśnie psylocybina (święte grzyby) sprawiły że nasz gatunek ma takie duże mózgi. Psychodeliki zwiększają ilość połączeń nerwowych i tworzą nowe. Wiem po sobie jakim byłem jaskiniowcem przez mikro-dawkowaniem, a jak myślę teraz. To są zupełnie inne osoby. Nie daj się ogłupić ludziom od wódeczki i papierosa, że to diabelskie narkotyki. Katolik jak się czegoś boi, to
  • Odpowiedz
@moria: problem w tym że polscy psychiatrzy to ograniczeni ludzie. Kiedy im o tym opowiesz, to przykleją Ci łatkę ćpuna. Jedna mi powiedziała, że skoro to jest takie dobre, to dlaczego ludzie dalej do niej przychodzą. Nie znają historii i mają ograniczone horyzonty. Fajny wpis Ci wyszedł. Powinieneś pisać :)
  • Odpowiedz