Wpis z mikrobloga

@Sponsorowany_z_500plus: Co to jest 1,5h jazdy? No ok, gość mógł zadzwonić do Ciebie i powiedzieć, że ma kupca pod domem, daje tyle i tyle. Poza tym, jeśli ktoś do mnie dzwoni i umawia się na jutro to pyta, czy może zarezerwować na słowo do jutra. Wtedy ja się często zgadzam lub nie. Ale u was nawet nie padło stwierdzenie, rezerwuje do jutra. Nie mówiąc już o zaliczce. Ok, w różnych kwestiach
@Sponsorowany_z_500plus a jakbys przyjechal i nie kupil ? To co wtedy ? Mialbyś go w dupie, ze odrzucił dzien wcześniej kupca ? On szukał klienta, znalazł. Proste. Jak kupowałem mieszkanie dogadałem się, że nastepnego dnia przyjadę dać zaliczke i ruszam z kredytem. Wieczorem zadzwonił do mnie gosciu, ze mnie przeprasza, ale ma klienta który płaci przelewem. Nie trzeba czekac na kredyt. Bylem #!$%@? bo bylismy dogadani. Ale to oczywiste ze strony sprzedającego,