Wpis z mikrobloga

Niepokoi mnie pokolenie dzisiejszych nastolatków czy też osób mających nieco ponad 20 lat. Wiem, że to uogólnianie, ale tym chyba zajmują się nauki społeczne.

Kiedyś ludzie patrzyli na związek jako na relację mocno uczuciową, wspierali się, dodawali otuchy sobie w trakcie uzyskiwania kwalifikacji, dbali o to by związek kwitł, można było porozmawiać na najbardziej intymne aspekty życia prywatnego, nie było żadnego oszukiwania się czy taniego pozerstwa. Było jasne, że na początku jesteśmy raczej niezamożni, ale wspinamy się powolutku do góry i pomagamy sobie. Obie strony wiedziały, że na wszystko potrzeba czasu. Jedna strona mogła wypłakać się drugiej i na odwrót.

Dzisiaj widzę, słyszę rozmowy młodych dziewuch na mieście, w galeriach, przystankach, że chcą koniecznie bogatego chłopaka, że nie chcą pracować, chcą zostać modelkami na instagramie. Wszystko ma być na już, chłopak ma mieć to, tamto, a od siebie oczywiście żadnych wymagań. W internecie idolami są jakieś puste kretynki które znane są ze świecenia ciałem. Takie które wyszukują tylko chwili by wykorzystać drugą stronę, nie wspierają chłopaków gdy mają gorsze chwile tylko od nich uciekają.

Chłopaki też fiu bździu mają w tych łepetynach.

Straszne czasy patrząc na to kto dzisiaj jest idolami. Tylko KASA, KASA, KASA, a budowanie związku poszło do lamusa.

ZWIĄZEK TO POWINNA BYĆ MIŁOŚĆ, A NIE ,,ale on bogaty, i jakie auto fajne ma, ahh- będzie mi się z nim dobrze żyło".

#zwiazki #zalesie #patologiazewsi #patologiazmiasta #przegryw #rozowepaski #niebieskiepaski
Glimpse0fTheFuture - Niepokoi mnie pokolenie dzisiejszych nastolatków czy też osób ma...

źródło: comment_1652376466BJ2CsHFJWT3Weren6zzw8S.jpg

Pobierz
  • 43
  • Odpowiedz
@Glimpse0fTheFuture: W sumie na tinderze głównie takie się laski ogłaszają. Mam takie dwie, co szukają bogatego i przystojnego. Same są średnie. Jedna z nadwagą, ale na zdjęciach tego nie widać. Takie ujęcie, że twarz wydaje się chuda, zdjęcia sylwetki brak. Druga przeciętna, taka szara myszka, nie brzydka, nie wybitnie ładna. Bardziej coś po środku. Ale na zdjęciach mocny makijaż i jakiś filtr. Tak że ciężko poznać. Potem przystojniak umawia się
  • Odpowiedz
Straszne czasy patrząc na to kto dzisiaj jest idolami. Tylko KASA, KASA, KASA, a budowanie związku poszło do lamusa.

ZWIĄZEK TO POWINNA BYĆ MIŁOŚĆ, A NIE ,,ale on bogaty, i jakie auto fajne ma, ahh- będzie mi się z nim dobrze żyło".


@Glimpse0fTheFuture: szczerze mówiąc to jest zajebiste

Mając "miłość" będziesz miał grubą świnie 30kg nadwagi i będziesz musiał ją karmić 5kg paszy dla
  • Odpowiedz
eraz rozwody co 5 lat, bo ,,można znaleźć lepszego".


@Glimpse0fTheFuture: możesz też wymienić grubą polke z 20kg nadwagą na ciasną tzipke studentke. Korzystaj, a nie narzekaj. Kobiety od tysiącleci służyły tylko do seksu i przyjemności. Związek to od zawsze było godzenie się na brak seksu i utrzymywanie baby nie dostając nic w zamian
  • Odpowiedz
@Glimpse0fTheFuture: To nie dotyczy tylko młodych kobiet. To dotyczy wszystkich kobiet obecnie, tylko te starsze nie mówią o instagramie, ale o stabilizacji, zwiedzeniu kawałka świata, mieć coś z życia itp.

z wiekiem wymagania co do partnera maleją


@ekjrwhrkjew: Przeciwnie. W młodości wystarcza wygląd, później ma być i wygląd i kasa, bo wygląd sam w sobie jeszcze nic jej nie daje.
  • Odpowiedz
@Glimpse0fTheFuture: a co innego baba ci daje? narzekenie że za mało zarabiasz, że za mało się starasz? Do pasji potrzebujesz kumpli, do rozmów na trudniejsze tematy, polityka, fizyka, książki itd potrzebujesz przyjaciół.

Baba jest tylko do seksu i do domowych obowiazków, wychowania dzieci. Nie można z nią dzielić pasji, pogadać na ważne tematy, lipa
  • Odpowiedz
@Glimpse0fTheFuture:

- Wpływ nadmiaru opcji dla kobiet za sprawą internetu: teraz nawet średnia laska ma szansę na bycie przeruchaną przez chadów, co prowadzi do zawyżenia jej oczekiwań co do związku i własnej atrakcyjności. Laska nie rozumie, że facet może ruchać laskę poniżej swojej kategorii jak ma ciśnienie, co nie znaczy, że ma zamiar wchodzić z nią w relację.

- Wpływ prymitywizacji kultury popularnej: "autorytetami" dla dzieci są gówniarze, którzy nic pozytywnego sobą nie prezentują, a często wręcz zasłynęli z cech negatywnych - patrz uczestnicy patogal freakfightowych. Tamtejsze kobiety co do zasady zasłyneły z dupy (że dawały dupy, pokazywały dupę, mówiły o dupie lub były dupami popularnych
  • Odpowiedz