Wpis z mikrobloga

@cyberchosnek: to prawda- takie zachowania wcale nie należą do rzadkości. Jak miałem jeszcze tindera to kobiety mniej więcej w okolicach 30tki mówiły mi wprost, że moja ogłada i to jak dobrze spędzają czas (żeby było jasne nie pytałem o to) jest czymś raczej rzadko spotykanym. To tylko pokazuje, że o ile są Polki które są p0lkami (zdarzyło mi się niestety również z taką spotkać), to faceci też mają sporo za uszami
@konrad1: generalnie miałem prostą zasadę- zawsze poruszałem lekkie, przyjemne tematy, typu jakieś podróże, marzenia, hobby etc jak najmniej gadania o pracy, ZERO polityki, byłych związków. Dokładałem do tego flirt, droczenie się (kobiety to uwielbiają) oraz brak jakiegokolwiek słodzenia i stawiania kobiety na piedestale. Efekt? Bez problemu dostawałem numer telefonu na końcu 1szej randki i spotykałem się później z kilkoma kobietami- większość facetów nie dociera do drugiej randki. Stopniowo krąg się zawężał,
to prawda- takie zachowania wcale nie należą do rzadkości. Jak miałem jeszcze tindera to kobiety mniej więcej w okolicach 30tki mówiły mi wprost, że moja ogłada i to jak dobrze spędzają czas (żeby było jasne nie pytałem o to) jest czymś raczej rzadko spotykanym. To tylko pokazuje, że o ile są Polki które są p0lkami (zdarzyło mi się niestety również z taką spotkać), to faceci też mają sporo za uszami na rynku