Wpis z mikrobloga

#pracamarzen

Wieczorem widziałem się z trochę wypitym znajomym. Opowiadał, że dostał dobrą ofertę pracy, ale wahał się czy ją przyjąć, bo po znajomości i na dodatek rozwijał swój projekt. Czekali na niego aż się zdecyduję od sierpnia i on w ten weekend się zdecydował, bo jego pomysł poświęcał coraz więcej pieniędzy. Okazało się jednak, że spóźnił się tydzień czasu.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach