Wpis z mikrobloga

@iMarek22: Spodenki to jedno - siodelko to drugie. Idz do porzadnego rowerowego, niech Ci zmierza rozstaw tyłka (tzn koncowek kosci w miednicy, ktorymi sie opierasz na siodelku) i dobiora odpowiednie siodelko.
Mialem problemy po 70-80km takie, ze 3-4dni po moglem zapomniec o siodelku, bo odrazu bolalo. Po dobraniu siodelka bylo i 150km (i 3km w pionie) i tyłek na luzie, dnia nastepnego moglbym drugie tyle siedziec bez problemu.