Wpis z mikrobloga

@haabero: @endlessnameless: Mocne słowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie przepadam za produkcjami w których jest jeden mastermind, który ogrywa wszystkich jak chce, a tak się dzieje w najnowszych sezonach (moim zdaniem szczególnie dobrze to widać w 5 sezonie).
Akcja serialu przypomina rozkminę pod prysznicem, w której wszystko dzieje się zgodnie ze scenariuszem z naszej głowy.

BoJack trzymał poziom akurat przez całą serię, pamiętam że z jakiegoś powodu nie podeszło mi zakończenie, ale to było dawno temu
  • Odpowiedz
Dla mnie wtedy zaczęło zyskiwać tak naprawdę. Co było ciekawego w początku serialu? Podrzędny prawnik doradzający staruszkom? Dopiero jak weszły wątki kartelowe, serial zaczął zyskiwać na fabule
  • Odpowiedz