Wpis z mikrobloga

Byłem tydzień temu. Sprawdzali na lotnisku w Polsce czy jest szczepienie. W trakcie pobytu nawet pies z kulawą nogą nie zapytał o szczepienie, czy green pass. No raz, w muzeum strażnik zasugerował żeby maseczkę porządnie nałożyć, ale tylko tyle. Drugi raz sprawdzili na bramce, tuż przed wejściem do samolotu do Polski.