Wpis z mikrobloga

Szaleństwem jest otwierać teraz nowy front, nawet przeciwko bezbronnej Mołdawii. Ale fakt faktem - Mołdawia nie ma praktycznie żadnych sił wojskowych (prorosyjskie rządy do 2019 roku o to zadbały). Rosjanie dokonują desantu z powietrza... i po zabawie. Tutaj nawet nie ma światełka nadziei na obronę Mołdawii.

Mołdawia musi liczyć więc na pomoc. I to pomoc wojskową, taką już realną - w postaci interwencji sojuszniczych wojsk. Na NATO nie ma co liczyć, bo szczerzę wątpię, że wejdą w ten konflikt dla ratowania Mołdawii. Ukraina? To już prędzej, ale im brakuje ludzi i sprzętu już na własnym terytorium, więc kim i czym mieliby pomóc Mołdawii?

Słabo to widzę... niestety.

#ukraina
  • 7
@waro: nikt nie pomoże Mołdawii, bo zanim ktokolwiek zdąży cokolwiek zrobić, to nie będzie już Mołdawii. Rosjanie zajmą Mołdawię, zajmą ten kawałek Ukrainy do wybrzeża, zrobią pobór w nadniestrzu do utrzymywania okupacji tam. Jedyna szansa, że Ukraińcy ich tam pobiją.