Wpis z mikrobloga

@SaintWykopek zależy co ci się marzy. Jak być głównym bohaterem to bez szkoły/portfolio/doświadczenia/znajomości będzie ci bardzo ciężko. Ja grałem w netflixowym Sexify jako statysta i epizodysta, ale nie były to role mówione z moją mordą na pół ekranu. Bardziej osoba w tle zapełniająca kadr. Stawki też groszowe jeśli cię to interesuje, plus minus 100-150 zł za dzień zdjęciowy, zależy od umowy. I takie statystowanie bardzo łatwo sobie znaleźć, przeszukaj grupki na FB
@SaintWykopek:

Co trzeba mieć zdane, żeby pójść?

- Sprawdza się ojciec aktor.
- Trzeba mieć to coś w sobie.
- Czytając biografię aktorów to wielu się dostało bo poszło na egzamin dla jaj.

Łatwo/trudno po tym znaleźć robotę?


Jeśli od razu po szkole zostaniesz reżyserem i będziesz robił dobre polskie filmy to jakoś wyżyjesz.
@SaintWykopek: Mam bardzo bliskiego członka rodziny, który jest znanym polskim aktorem/aktorką, pisze tak by zagmatwać o kogo chodzi, bo to czołówka i chyba dwa lub trzy filmy, które wykopki uwazają za klasyk.
Oraz kilkanaście ogólnopolskich produkcji, na stałe w warszawskim teatrze. Pisze całkiem serio.
Więc dobrze jak masz jakiś mały warsztat, czyli szkolne przedstawienia, amatorskie kółka aktorskie.
Musisz mieć w sobie coś z "pajaca" czyli brak czegoś takiego jak poczucie zażenowania,
@SaintWykopek:
Potwierdzone info: nie ważna jest matura, nie jest to brane pod uwagę - tzn musisz ją tylko zdać. Z tego co pamiętam, jej wyniki liczyły się tylko na kierunek: 'produkcja filmowa'. Nie trzeba mieć żadnych znajomości.

Skończyłem PWSFTviT - montaż. Dostałem się za 1 razem, choć np. na operatorkę próbowałem wcześniej 2x i się poddałem.

Od "dziecka" kręciłem swoje małe filmy i tym żyłem, kiedy była ku temu okazja. Po