Wpis z mikrobloga

@saakaszi: Pamiętam jak moja wychowawczyni w podstawówce była mocno na nie do przystąpienia do Unii i mnie zjechała za to, że nie wiem co mówię i żeby nie słuchać wszystkiego co mówią rodzice jak powtarzałem słowa rodziców zasłyszane z rozmów w domu o przystąpieniu do Unii. Widocznie dyskusja na poważne tematy z 8 latkiem to była jej jedyna możliwość na wygranie i poczucie się lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡