Wpis z mikrobloga

@Maniek145: Jeździłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dwa razy w życiu odmówiłem wyjazdu. Raz w gimnazjum do Zakopanego - w zamian w tym czasie pojechałem na mieszana wycieczkę do Warszawy. A drugi raz w technikum - do Krakowa, bo poszedłem sobie na budowę dorobić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Za to wycieczkę zamykająca technikum do kalwarii zebrzydowskiej pamietam aż nadto. Wszyscy grzeczni, cisi, spokojni. Każdy
  • Odpowiedz
@Krzysztof53647: Buaha xD ale żeś mi przypomniał. Cisza była taka jakby jechali nas wieszać na krzyżach na tej kalwarii XD
Innym razem to wycieczka pojechała bez nas bo wróciliśmy się w czasie wolnym po browary do pokoju ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
2007r. Berlin. Wycieczka do Bundestagu. Po wcześniejszej, na szybko zrobionej 3/4, kumpel zaczął rzygać pod siebie w metrze. Widząc to, stara Niemiecka pankówa z bmx-em na wózku poczuła się obrażona, że niby kumpel na jej widok zwymiotował. Darła ryja na niego, a biedak nawet nie wiedział o co chodzi.
  • Odpowiedz
@Maniek145: pamiętam jak przed wyjazdem babcia koleżanki zapytała ja czy ma przyrządy do haftowania. Zobaczyła, że usłyszałem i uśmiechnęła się do mnie. Myślałem, że w trakcie podróży będzie dosłownie haftować xd
  • Odpowiedz
byłem, i walczyłem przez całą noc #!$%@? jak szpak żeby się nie wyrzygać przy wuefiście który wparował do naszego pokoju i grał na gitarze śpiewając jakieś głupie szanty, do dziś mam do nich uraz xD


@will_I_aint: Myślę, że dobrze wiedział, że jesteś pijany i miał bekę z ciebie. U mnie na wycieczce w lo powiedzieli, żebyśmy nie zrobili niczego po czym by trzeba policję wzywać, bo nie chcą się tłumaczyć z
  • Odpowiedz
@Maniek145: W podstawówce siedziałem na wycieczce z dziewczyną która twierdziła, że zwraca tylko wtedy gdy podczas jazdy patrzy na drzewa. No i debilka zaczęła liczyć mijane za oknem. W pewnym momencie paw. Długo się broniłem ale poległem puszczając kontrpawia. A później to już reakcja łańcuchowa, rzyg za rzygiem. Z przodu, z tyłu, wszędzie. 20 lat minęło a ja dalej mam to w pamięci.
  • Odpowiedz
Zielona szkoła w podstawówce i jeszcze jakaś szkolna wycieczka z nauką w Rabce, a to tylko dwie z wielu w okresie pedałuwy i technikum ;)
  • Odpowiedz
@Maniek145: w podbazie byla akcja gdy jechalismy busem na wycieczke, jeden kolega siedzac na koncu pokazywal srodkowy palec randomowemu panu ktory za nami akurat jechal. Koleś od tego momentu jechał za nami tak długo aż mieliśmy postój (z naście km).
I potem usilowal "porozmawiac" z zartownisiem, Ogolnie przepychal sie przez tlum dzieciakow i zdaje sie opiekunka/nauczycielka razem z kierowca go zatrzymala i splawila, ciekawy świr musial byc.
ubog - @Maniek145: w podbazie byla akcja gdy jechalismy busem na wycieczke, jeden kol...

źródło: comment_1651438712gbgvrmi3h3SyufkXZAatLZ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Maniek145: myśmy jak wracali z zielonej szkoły to jak jeden zaczal rzygac to zara poszła reszta za nim, z jakieś dziesięciu chłopa rzyg za rzygiem cały tył autobusu śmierdział, ze musieliśmy się porozsiadac, aż pamietam ze mi się lekko dzwiglo do worka i poszedłem na początek autokaru
  • Odpowiedz